Logo pl.masculineguide.com

Jak Firma Portland Cider Pozostaje Konkurencyjna W Erze Hard Seltzer

Jak Firma Portland Cider Pozostaje Konkurencyjna W Erze Hard Seltzer
Jak Firma Portland Cider Pozostaje Konkurencyjna W Erze Hard Seltzer

Wideo: Jak Firma Portland Cider Pozostaje Konkurencyjna W Erze Hard Seltzer

Wideo: Jak Firma Portland Cider Pozostaje Konkurencyjna W Erze Hard Seltzer
Wideo: Не делай еще глотка белого когтя, пока не увидишь это 2024, Może
Anonim

Wygląda na to, że cydr nie może złapać przerwy. Najpierw zmierzył się z winem i piwem, walcząc o uwagę przy przejściu z ułamkiem marketingowego mięśnia i medykamentami. Potem przyszedł White Claw i tsunami twardego seltzera i mikserów. Nie wspominając już o trendzie niskiego spożycia alkoholu i zerowej odporności, kolejnej potencjalnej niedogodności, jeśli próbujesz sprzedawać twardy sok jabłkowy.

Firma Portland Cider Company działa na niej od 2013 roku. To nie jest długi czas, ale w modnym świecie napojów jest to zdrowy krok. Inspirowany językiem angielskim cydr nadal idzie naprzód, ale nie bez tego, co wydaje się być coraz większym wysiłkiem. Współzałożyciel Jeff Parrish mówi, że chodzi o innowacje i tworzenie najlepszego produktu, jaki możesz. To ostatnie do pewnego stopnia wiąże się z terytorium. Z siedzibą w północno-zachodnim Pacyfiku, gdzie spożycie cydru znacznie przewyższa średnią krajową, istnieje zarówno dostęp do wspaniałych lokalnych jabłek, jak i stosunkowo doświadczona baza klientów.

Image
Image

„Nasi klienci wiedzą, czym jest rzemiosło i chcą się napić” - mówi Parrish. Niekoniecznie oznacza to mieszanki pamiątek po dojrzewaniu w beczkach, butelkowane w butelkach zanurzonych w wosku. Największym sprzedawcą firmy Portland Cider Company jest Cydr KindDry, wytwarzany w formie tradycyjnego brytyjskiego cydru - lekki, orzeźwiający, nadający się do kruszenia. Ale, jak wspomniał, musisz nadal tworzyć, aby utrzymać się na powierzchni. Jeden dobry cydr nie wystarczy do kąpieli w piwach owocowych, twardej kombucha, koktajlach z puszki i pięciu smakach i licząc The Claw.

Wprowadź riffy, takie jak cydr sangri i hojnie chmielony cydr. Firma Portland Cider Company oferuje również sezonowe oferty, takie jak jagody brzoskwini i marakuja. Parrish mówi, że on i jego pracownicy odbywają cotygodniowe spotkania poświęcone wyłącznie innowacjom („Mam teraz 30 słoików z masonem pełnych nalewek herbaty i wszelkiego rodzaju innych smaków, z którymi pracujemy” - zauważył).

„Musimy pamiętać, jak młody jest cydr w tym kraju… To jak nastolatek, który nie wie, kim chce być. Z czasem będzie ewoluował i ustabilizował się”.

Częścią wyzwania jest oczywiście dźwignia rynkowa. Firmy stojące za twardym seltzerem są tak duże, że praktycznie są na swoim poziomie. Mogą sobie pozwolić na wyparcie małych facetów, ponieważ mają już kapitał, wielkość produkcji i istniejące wcześniej sieci dystrybucji. Właścicielem White Claw jest Mark Anthony Brands, znany w poprzednim życiu z Mike’s Hard Lemonade.

Chociaż branża napojów jest kapryśna, chcielibyśmy myśleć, że jej podniebienie jest coraz lepsze. Można sobie wyobrazić, że ktoś, kto po raz pierwszy spróbuje Angry Orchard, choć może być tak bezduszny, polubi cydr i poszuka czegoś bardziej dopracowanego. Dzieje się tak w winie, ale to dlatego, że wino się przebiło. Cydr, przynajmniej poza północno-zachodnim Pacyfikiem, może być czymś obcym. Aby to osiągnąć, potrzeba trochę współpracy i być może spowolnienia kilku obecnych, rozpraszających trendów.

Image
Image

Parrish twierdzi, że jego marka nadal się rozwija, choć w jednocyfrowym tempie. Ale jeśli to i inne wysokiej jakości działania na cydr mogą przetrwać kolejną burzę, z którą poradzi sobie kameleon, zwany inaczej Wielkim Alkoholem, kto wie, może okażą się wystarczająco odporni, aby pozostać w nim na dłuższą metę. „Mam nadzieję, że bardziej tradycyjny cydr zyska mocniejsze podstawy” - dodaje. Nie zdarzyło się to z piwem rzemieślniczym i winem na bazie terroir z dnia na dzień iz pewnością zajmie to również trochę czasu tłumowi cydrów.

„Musimy pamiętać, jak młody jest cydr w tym kraju” - mówi Parrish. „To jak nastolatek, który nie wie, kim chce być. Z czasem będzie ewoluował i ustabilizował się”.

Czy Parrish and Co. wskoczy na ciężki pociąg seltzera? Prawdopodobnie, ale z pewnymi zastrzeżeniami. „Nie mamy wyboru” - mówi Parrish. „Ale będziemy mieć swój własny punkt widzenia”.

Zalecana: