Logo pl.masculineguide.com

Czy Falconer Jest Najfajniejszym Zawodem W Branży Napojów?

Czy Falconer Jest Najfajniejszym Zawodem W Branży Napojów?
Czy Falconer Jest Najfajniejszym Zawodem W Branży Napojów?

Wideo: Czy Falconer Jest Najfajniejszym Zawodem W Branży Napojów?

Wideo: Czy Falconer Jest Najfajniejszym Zawodem W Branży Napojów?
Wideo: 3 dni tylko NAJTAŃSZE PARÓWKI! 2024, Może
Anonim
Image
Image

Zaraz wyjdziemy i powiemy: Spośród wielu zawodów w branży napojów, które można wykonywać, sokolnik jest prawdopodobnie najfajniejszy. Sama nazwa wydaje się zarezerwowana dla jakiegoś fantastycznego, wszechwiedzącego superbohatera. Nie jest to typ postaci, na który można się często natknąć, ale odgrywają ważną rolę, zwłaszcza w winnicach późnym latem i wczesną jesienią.

Czas zbiorów to wspaniały odcinek świeżego chmielowego piwa, świeżych i wibrujących win oraz rolniczego koleżeństwa. Jest to również czas pełen zadumy, pełen napięcia i poważnych decyzji, kiedy zbierać owoce i jak najlepiej je sfermentować. A gdy winogrona dojrzewają, a poziom cukru rośnie, latające szkodniki zaczynają wymyślać sposoby na ucztowanie na ulubionym bloku winnicy.

Wchodzi sokolnik. Bohater przybywa stylowo, niosąc na ramieniu lub dłoni w grubej rękawiczce pięknego drapieżnego ptaka. Ptak, często pustułka, sokół wędrowny lub jakiś gatunek jastrzębia, jest bardzo wyszkolony. Jest wypuszczany w winnicy i zaczyna patrolować, wirując ponad dojrzewającymi owocami, odstraszając głodne ptaki, takie jak zięby i szpaki. To głównie taktyka zastraszania, ale drapieżne ptaki od czasu do czasu zjadają mniejsze latające przekąski.

Image
Image

Jest to majestatyczne miejsce, które występuje naturalnie w wielu obszarach winiarskich dzięki dużej liczbie jastrzębi, sów, orłów i nie tylko. Ale mając na uwadze zbiory, niektóre posiadłości po prostu potrzebują niewielkiej ochrony przed złodziejami winogron. Są inne środki - armaty propanowe, taśma odblaskowa, siatki, nagrane odgłosy ptaków, paradowanie po winnicy ze strzelbą - ale żadna nie jest bardziej romantyczna niż sokolnictwo.

„Jest tak skuteczny i cichy” - mówi Nadine Lew z Soter Vineyards. Jest menadżerem rancza winiarni Willamette Valley. „A mój zespół nie ma żadnych wymagań, aby bawić się sieciami lub środkami odstraszającymi, kiedy potrzebuję wszystkich skupionych na żniwach”. Dodaje, że oglądanie jest przyjemne dla gości i nie daje przykrych oczu - ani uszu - jak zwykle zapewniają inne metody. Poza tym jest po prostu skuteczny.

„Uwielbiamy gościć tutaj sokolnika i jego sokoły” - kontynuuje. „Wie, gdzie ptaki lubią spędzać czas, wie, gdzie mogą wystąpić szkody, i jest naprawdę skuteczny w spłukiwaniu ich z posesji”. Obecnie sokolnik celuje w jemiołuszki cedrowe. Ponieważ zbiory w Oregonie i innych miejscach na zachodzie idą w górę, czas na pokaz w winnicy. Przekłada się to na częste wizyty sokolników, mniej więcej co drugi dzień w upale ścisku.

Image
Image

Historycznie rzecz biorąc, akt ten prawdopodobnie rozpoczął się w Mongolisome 4000 lat temu. Ostatecznie rozprzestrzenił się na Europę, spopularyzowany jako sposób polowania na zwierzynę. Broń ostatecznie uczyniła sokolnika znacznie mniej użytecznym i pod koniec XVIII wieku praktyka ta naprawdę upadła. Ale pozostaje przydatnym narzędziem, szczególnie dla plantatorów winorośli. A ponieważ nadal pożądamy naturalnych rozwiązań, istnieje spora szansa, że popularność tego produktu wzrośnie, choćby tylko nieznacznie.

Oprócz pracy w winnicach i rolnictwie sokolnicy znajdują również koncerty w rozległych obszarach metropolitalnych. Są wzywani, aby odstraszyć wszystko, od nieznośnych gołębi wypróżniających się na placach miejskich lub w innych miejscach publicznych, po wrony i mewy na wysypiskach i centrach recyklingu. Lotniska są również znane z tego, że dzwonią do lokalnych sokolników, chcąc oczyścić strefę niechcianych i potencjalnie katastrofalnych spotkań z ptakami.

Ale to na tle winorośli ptaki wydają się najbardziej u siebie, odpędzając bóle głowy wdzięcznych winiarzy.

Zalecana: