Logo pl.masculineguide.com

Polaris Slingshot R Review: An Escapist „Batmobile”

Spisu treści:

Polaris Slingshot R Review: An Escapist „Batmobile”
Polaris Slingshot R Review: An Escapist „Batmobile”

Wideo: Polaris Slingshot R Review: An Escapist „Batmobile”

Wideo: Polaris Slingshot R Review: An Escapist „Batmobile”
Wideo: 2020 Polaris Slingshot R Expert Review: Watch This Before You Buy Or Drive A New Slingshot! 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Dorastałem na południowej Florydzie, jako syn fizycznego ojca. Był mechanikiem i mechanikiem na pół etatu, który w wolnym czasie majstrował przy małych silnikach. Weekendy spędzaliśmy na wyścigach drag i zabawnych pokazach samochodów, więc mogę śmiało powiedzieć, że moja miłość do zabawek napędzanych benzyną zawsze była w moim DNA. Pamiętam, że zaprzyjaźniłem się z synem naszego sąsiada, częściowo dlatego, że miał koła Power Wheels. W rzadkich przypadkach, kiedy pozwolił mi jeździć, było to ekscytujące. Na czele tego 12-woltowego akumulatora napędzającego potężną ćwierć konia mechanicznego czułem się żywy. Byłem ledwie dostatecznie duży, by podnieść własną sakiewkę CapriSun, ale przez te dwie minuty za kierownicą byłem Michaelem Cholernym Schumacherem. Niezależnie od tego, czy chodzi o jazdę próbną na zupełnie nowej Corvette C8, czy na driftingu Dodge Charger SRT Hellcat, ścigam tego smoka od tamtej pory.

Od najmłodszych lat wydaje się, że moja fascynacja Polaris Slingshot - a przynajmniej pojazdem takim jak Proca - była wbudowana na stałe. To coś z dziecięcej fantazji. Łączy w sobie wszystkie najlepsze części najzabawniejszych maszyn na świecie w jedną absurdalną, trójkołową rakietę uliczną. Obiecuje bezpośredniość i połączenie z drogą sportbike; nisko zawieszona postawa i zabawa z upuszczonym dachem MX-5 Miata; i odważny wygląd samochodu koncepcyjnego, który nigdy nie zostanie zbudowany. Jednak tak naprawdę to nie jest żadna z tych rzeczy. Nie przypomina niczego innego na drodze. Udowodniłem to moją dwutygodniową jazdę próbną flagowego samolotu Polaris Slingshot R z AutoDrive.

Idź do uruchomienia

Po odebraniu dostawy moja dziewczyna i ja poczuliśmy się zainspirowani (a może zmuszeni) do ucieczki z kwarantanny narzuconej nam przez siebie. Szybko zarezerwowaliśmy pobyt na Airbnb. To był długi weekend nad jeziorem Skiatook, prawdopodobnie najpiękniejszym zbiornikiem wodnym Oklahomy. To ponad 16 mil kwadratowych spokojnej wody, która bez wątpienia zainspirowałaby lepszych pisarzy do spakowania ich dziennika poetyckiego i wypaczonego egzemplarza Emerson’s Nature. To nie zawiodło, zwłaszcza że jezioro mieliśmy prawie całkowicie tylko dla siebie. Podczas naszej ucieczki przed pandemią ta sama pandemia zmusiła wszystkich do pozostania w domu. Spędziliśmy godziny dnia zanurzając palce w wodzie, chodząc boso wzdłuż linii brzegowej i objeżdżając jezioro procą. Po zmroku odpoczywaliśmy na pokładzie podziwiając widoki na wodę, błogą ciszę i grillowane mięso. Po raz pierwszy od miesięcy poczuliśmy, że powaga sytuacji na świecie nieznacznie się poprawia.

Image
Image

Ale jeśli mam być szczery, coś z bardziej dopracowanym wyrafinowaniem, jak Audi TTS, lepiej pasowałoby do naszej spokojnej wycieczki po domku nad jeziorem. Jazda Slingshot R do Skiatook była niesamowita, bo cóż, jak to możliwe? Ale nie przypominało to zabierania miotacza ognia na strzelnicę. Nie jest przeznaczony do nieśmiałych lub precyzyjnych dni na torze. To pojazd stworzony do mniej pieszych pościgów - taki, który jest bezwstydny, a nawet dumny, szorstki na krawędziach. Nie, Polaris Slingshot chce, prawie żąda, ostrej jazdy.

Więc spędziłem większą część mojej dwutygodniowej jazdy próbnej właśnie na tym, przesuwając granice trójkołowca (oczywiście w granicach legalnej zabawy ulicznej). Czterocylindrowy silnik o pojemności 2,0 litra może Cię nie ekscytować na papierze. Ale ten pozornie skromny silnik Prostar waży mniej niż 1700 funtów. Krótko mówiąc, jest szybki, zwinny i daje mnóstwo frajdy.

h2> Jazda mniej zwyczajna

Odblokowanie pełnego potencjału procy R to kwestia naciśnięcia jasnoczerwonego przycisku na kierownicy. Włącza to „tryb procy”, który zmienia ciężar kierownicy, reakcję przepustnicy oraz prędkość i czas zmiany biegów, zapewniając bardziej agresywną jazdę. Pełen ciąg o mocy 203 koni mechanicznych Slingshot R przerzucony przez tylne koło napędzane pojedynczym paskiem, idealnie sprawdza się w przypadku wypalenia się czerwonego światła, straszenia drugiego pilota i wywoływania wielu zdumionych / dezaprobujących spojrzeń innych kierowców. Doprowadzenie Slingshot R do jego 8500 obrotów na minutę od postoju jest, z technicznego punktu widzenia motoryzacyjnego, dość cholernie ekscytujące.

Przy wyłączonej kontroli trakcji, wciśnięcie pedału gazu ze świateł stopu powoduje, że tylne koło szarpie się przez ułamek sekundy w celu znalezienia przyczepności, a następnie rusza R do przodu z trzaskiem. Ta kombinacja otwiera drzwi do mniej niż pięciu sekund 0-60 razy. W świecie hipersamochodów o mocy ponad 1000 koni mechanicznych 4,9 sekundy może nie wydawać się błyskawiczne. Ale kiedy siedzisz zaledwie kilka centymetrów nad ziemią w szeroko otwartym kokpicie procy, czujesz się naprawdę szybko. Atak pędzącego powietrza, hałasu silnika i nagłego przyspieszenia nie przypomina żadnego samochodu sportowego, którym kiedykolwiek jeździłem.

Mówiąc oczywiste, w Slingshot R nie ma nic praktycznego, ale Polaris też nie udaje, że tak jest. Mimo to, podczas mojego dwutygodniowego okresu testowego, marzyłem o zabraniu go wszędzie. Usiłowałem załatwić sprawy, które nie wymagały biegania, wpaść na rynek i kupić rzeczy, których nie potrzebowaliśmy. Chwyciłam klucze i wybiegłam przez drzwi, mamrocząc do mojej dziewczyny, że nie mamy rabarbaru i Funyunów, doskonale wiedząc, że też nie jem.

h2> Idealna ucieczka przed pandemią

Z moimi dorosłymi kołami Power Wheels w garażu, znalazłem mentalne antidotum na kwarantannę - idealne naczynie do eskapizmu w czasie, gdy najbardziej pragnąłem ucieczki. Chwyciwszy breloczek i schodząc po schodach do mojego garażu, poczułem zawroty głowy. Patrzenie, jak drzwi garażu otwierają się, odsłaniając twardą, kanciastą sylwetkę procy R, wydawało mi się, jakby otwierałem moją prywatną kryjówkę superbohaterów.

Wykonywanie codziennych zajęć stało się źródłem zainteresowania nie tylko dla mnie, ale także dla nieznajomych. Bo kiedy siedzisz za kierownicą Slingshot, każdy chce wiedzieć, czym do diabła jeździsz. Jeźdźcy Harleyów, właściciele Porsche, dzieciaki w autobusach szkolnych i kobiety w średnim wieku - wszyscy mają pytania. Nie da się zatankować na stacji benzynowej bez wyjaśnienia facetowi przy następnej stacji benzynowej, czym jest Slingshot. Nawet szybki bieg do sklepu oznaczał, że wróciłem na parking i zastałem kogoś kręcącego się w zaciekawionych kręgach wokół R. Straciłem rachubę, ilu ludzi ciągnęło obok mnie na światłach i trąbiło klaksonem tylko po to, by podnieść kciuki do góry. Inni wykrzykiwali pytania, które były niesłyszane przez warkot silnika i cal piankowej wyściółki wokół wnętrza mojego kasku motocyklowego. Niejednokrotnie podnosiłem wizjer i szeptałem „Jestem Batmanem” tylko do siebie, ponieważ nikt z nich mnie nie słyszał.

Powrót do rzeczywistości

Załadowanie procy R na ciężarówkę transportową było smutnym powrotem do rzeczywistości. Trudno wyobrazić sobie pojazd lepiej zaprojektowany do czystej, nieskomplikowanej zabawy. Jest odważny, surowy, nieskrępowany i po prostu odrobinę bardziej zabawny niż koła Power Wheels mojego sąsiada. I to jest to, czego wszyscy teraz potrzebujemy: mały eskapizm w stylu Power Wheels.

Zalecana: