Logo pl.masculineguide.com

Go-Gooder Booze: Save The World, Pijąc Te 11 Marek Alkoholi

Spisu treści:

Go-Gooder Booze: Save The World, Pijąc Te 11 Marek Alkoholi
Go-Gooder Booze: Save The World, Pijąc Te 11 Marek Alkoholi

Wideo: Go-Gooder Booze: Save The World, Pijąc Te 11 Marek Alkoholi

Wideo: Go-Gooder Booze: Save The World, Pijąc Te 11 Marek Alkoholi
Wideo: Save the world 2024, Kwiecień
Anonim

Okazuje się, że marki alkoholi nie różnią się zbytnio od nas, jeśli chodzi o darowizny na cele charytatywne i ważne cele. Prawie wszyscy producenci piwa, wina i alkoholi udzielają datków na cele charytatywne w takiej czy innej formie. Mogą wypuszczać specjalne butelki, w których część każdego zakupu idzie na szczytny cel, organizować coroczne wydarzenie lub współpracować z lokalnymi barmanami nalewającymi Negronis. Jednak niektóre firmy wykraczają poza ogólne dobre intencje. Podobnie jak twój przyjaciel, który pomaga w schronisku w każdy weekend i poddaje recyklingowi nawet najmniejsze kawałki papieru, istnieją marki alkoholi, których misja i codzienne operacje są strome w niezliczonych dobrych celach. Te marki żyją i oddychają, czyniąc świat lepszym miejscem, jedna butelka na raz.

Poświęcenie się czynieniu dobra nie tylko odżywia duszę firmy, to dobry biznes. Według ostatnich badań milenialsi (szczególnie) uważają, że ważne jest, aby wiedzieć, że firma robi więcej dla świata niż po prostu zarabiać przed dokonaniem zakupu (lub podjęciem pracy).

Ale John Rexer z Ilegal Mezcal zwraca uwagę, że jakikolwiek trwający aktywizm lub filantropia musi pochodzić z „prawdziwego miejsca opieki”, w przeciwnym razie ryzykujesz nagłośnioną porażką, jak moment Pepsi Kendall Jenner. „Na czym naprawdę ci zależy?” mówi Rexer. „Musisz mieć skórę w grze w tym sensie, że wiesz, że dostaniesz cholerny cios”. Między innymi kwestiami społecznymi, Ilegal zajął twarde stanowisko wobec Donalda Trumpa w następstwie jego dyskredytujących komentarzy na temat Meksyku i Meksykanów. „Wynika to z Twojego oddania swoim przekonaniom, a nie z działu marketingu”.

Poniżej znajduje się ciągła i stale ewoluująca lista niektórych z tych marek, które mają nadzieję wyprodukować coś więcej niż tylko kolejną zwykłą butelkę alkoholu.

Wódka Absolut Elyx

Image
Image

Chociaż możesz myśleć o tym jako o wódce z lat 80. z fajnymi reklamami inspirowanymi artystami, ludzie z Absoluta od dziesięcioleci poruszają się po linii między wielkim biznesem a wielkim sercem: sadzą, produkują i zatrudniają lokalnie w południowej Szwecji; wspieranie celów krajowych i międzynarodowych; i tak dalej. Wraz z uruchomieniem luksusowego spin-offu Elyx, CEO Jonas Tahlin i jego zespół przenieśli sprawy na wyższy poziom. Elyx uruchomił pięcioletnią (i nie tylko) inicjatywę we współpracy z Water For People, organizacją zajmującą się dostarczaniem zrównoważonej, czystej wody społecznościom na całym świecie. Do tej pory ponad 30 000 osób uzyskało dostęp do bezpiecznej wody pitnej (docelowo 100 000) dzięki zakupom butelek Elyx i produktów viproducts w Elyx Boutique. Ponadto każdego roku - od Światowego Dnia Wody pod koniec marca do Dnia Ziemi pod koniec kwietnia - Twoje tweety i posty na Instagramie przedstawiające wznoszących toast (dowolnego napoju) zapewniają kolejny tydzień bezpiecznej wody dla osoby. W ubiegłym roku z 4800 mediów społecznościowych przekazano 672 000 litrów wody. „Jeśli chcesz, aby Twoja filantropia była istotna, musisz także zachować uczciwość” - mówi Tahlin. „Musisz nadać swojej sprawie treść i znaczenie”.

Irlandzka whiskey The Dead Rabbit

Image
Image

Jack McGarry i Sean Muldoon, właściciele słynnego baru Food and Grog Dead Rabbit na Manhattanie, wprowadzili na rynek irlandzką whiskey o tej samej nazwie. Stworzony we współpracy z mistrzem destylacji Darrylem McNally z Dublin Liberties Whiskey Company, jest to mieszanka whisky single malt i zbożowej, leżakowana przez pięć lat w ex-bourbonie i wykończona w New American Oak.

Zaraz po jej uruchomieniu „The Boys” ogłosili, że przejmują prawa do marki (a tym samym wszystkie zyski) na Aware Northern Ireland, organizację, która pomaga walczyć z depresją i wspiera osoby tak dotknięte.

„Robimy to, ponieważ Irlandia była dla nas dobra” - mówi McGarry, który stoczył własną nieustającą walkę z depresją w nadziei, że pomoże innym. „Jesteśmy w korzystnej sytuacji i uważamy, że ważne jest, aby oddać coś tym z domu, którzy tego potrzebują. Szczególnie chcemy pomóc zwiększyć świadomość problemów, z jakimi borykają się w kraju, w tym wysokiego wskaźnika samobójstw, i przeznaczyć pieniądze bezpośrednio na pomoc tym ludziom”.

Fair QuinoVodka

Image
Image

Jednym z wyzwań związanych ze spirytusem destylowanym jest to, że są one często produkowane w regionach borykających się z poważnymi wstrząsami politycznymi i środowiskowymi. Nawet w Ameryce, ponieważ podstawowe produkty to produkty rolne (zboża, winogrona, trzcina cukrowa), należy podchodzić do kwestii zrównoważonego rozwoju i uczciwego handlu dla rolników. Założyciel targów Alexander Koiransky zdecydował, że nadszedł czas, aby rolnicy zostali potraktowani z szacunkiem dla smacznego, smacznego alkoholu, który pomagają ożywić. W przypadku wódki Fair's, wytwarzanej z quino (innego, wiemy), marka współpracuje ze spółdzielnią prawie 1200 rolników położonych wysoko w boliwijskich Andach. Zboża pseudozbożowe są certyfikowane jako ekologiczne, bezglutenowe i Fairtrade. Sam produkt jest wytwarzany w małym rodzinnym jeszcze w regionie Cognac we Francji. Sama wódka ma ciekawy charakter, z nutą orzecha i nieco bardziej charakteru niż w przeciętnym „bez smaku, bezbarwnym” trunku, dzięki czemu świetnie komponuje się w koktajlach.

Koń Żołnierz Bourbon

Image
Image

Aby nie zakładać, że tylko przytulacze drzew robią dobrze, spójrz na American Freedom Distillery z St. Petersburga na Florydzie. Założona przez weteranów (podobnie jak Danger Close Craft Distilling w Vermont), wspieranie powiązanych przyczyn jest kręgosłupem destylarni i głównym powodem jej powstania. Każda butelka Horse Soldier - ośmioletniego bourbona z serwatką butelkowanego przy 95 stopniach lub w beczce o sile 113 - służy do utrzymania pomnika reakcji Ameryki, nazywanego Statuą Żołnierza Konia, na Dolnym Manhattanie. Posąg poświęcony siłom specjalnym Stanów Zjednoczonych upamiętnia włożenie Zielonego Bereta do Afganistanu w miesiącach po 11 września, jak pokazano w tegorocznym filmie 12 Strong. Ponadto destylarnia wspiera również program Warrior Sailing pomagający weterynarzom radzić sobie z zespołem stresu pourazowego i kontuzjami, Fundację Green Beret, Fundację Rodzin Sił Zbrojnych, lokalne zyski z Florydy i wiele innych.

„Żyliśmy w służbie i nadal służymy” - mówi współzałożyciel AFD, John Koko. „Mamy ducha wojownika z sercem sługi i to się nigdy nie zmieni. Wszystko, co możemy zrobić, aby pomóc w przejściu żołnierza lub po prostu zwrócić się naszej społeczności, zawsze zrobimy”.

Ilegal Mezcal

Image
Image

Trudno byłoby znaleźć markę alkoholi, która pozostaje bardziej aktywna społecznie i politycznie niż Ilegal, meksykańska marka uruchomiona przez Amerykanina Johna Rexera, prowadzącego bar w Gwatemali. To łagodny, zachęcający mezcal, który dobrze sprawdza się w koktajlach lub jako sipper, a marka zyskała reputację młodej buntowniczej marki o międzynarodowym charakterze (regularnie sponsoruje niezależnych muzyków i artystów z całego świata, zwłaszcza z całej Ameryki Łacińskiej). Podobnie jak wielu drobnych producentów w Ameryce Środkowej, kwestie zrównoważonego rozwoju i uczciwego handlu również są sprawą najwyższej wagi.

Kiedy Donald Trump ogłosił swoją kandydaturę i poszedł za nim kozłem ofiarnym z Meksyku i meksykańskich imigrantów, Ilegal zdecydował, że to wystarczy, rozpoczynając kampanię partyzancką z tagiem „Donald Eres Un Pendejo” (Donald, jesteś idiotą / dupkiem). Kiedy Trump był gospodarzem SNL, marka przedstawiła gigantyczną wersję ich protestu przed studiami NBC. To sponsorowane koncerty, które finansują ACLU i inne istotne cele, a na ich stronie można kupić koszulkę z hasłem (i niepochlebnym wizerunkiem Trumpa). „Wiedzieliśmy, że będziemy podejmować trafienia, ryzykować procesy sądowe i oczywiście, prawdopodobnie podnieść profil naszej działalności. Ale nie chodzi o to, „jak możemy przyciągnąć klientów?” To cyniczne bzdury”.

KoskenkorvVodka

Image
Image

Jeśli nie słyszałeś o tej fińskiej wódce, nie ma sprawy. Teraz masz. Ale jeśli szukasz wysokiej jakości wódki, która dobrze współgra z Moscow Mules i Martinis, i chcesz skupić się na odpowiedzialności za środowisko, to jest Twoja nowa marka rozmów. Wyprodukowany w wiosce Koskenkorv (natch), zawiera lokalnie pozyskiwany jęczmień (najbardziej wysunięte na północ odmiany jęczmienia na świecie) i miejscową górską wodę źródlaną. W zakładzie bioenergetycznym na miejscu ciągła fermentacja i destylacja kolumnowa zmniejszyły emisję dwutlenku węgla marki o 50 procent. Cały jęczmień też się zużywa; łuski są wykorzystywane do produkcji biopaliw, jęczmienia, który nie jest używany do produkcji vodkgetów przekształcanych w papier i inne produkty, a około połowa młóta (po destylacji) jest wykorzystywana jako pasza dla zwierząt. Oczywiście przy każdym łyku zatrudniasz również lokalnych rolników z Koskenkorvan. Pij lokalnie, działaj globalnie.

MontanyRum

Image
Image

Kolorado może nie być pierwszym miejscem, które przychodzi na myśl, gdy myślisz o rumie, ale powinno zająć znacznie wyższe miejsce na twojej liście dzięki tej destylarni rzemieślniczej na dużych wysokościach, świętującej dziesięciolecie. Założycielka Karen Hoskin zrozumiała wartość produkcji rumu na wysokości 8900 stóp po tym, jak dowiedziała się z pierwszej ręki o długiej tradycji produkcji rumu w górach Gwatemali (pomyśl Ron Zacapa). Hoskin pozyskuje amerykańską trzcinę cukrową bezpośrednio z rodzinnych gospodarstw w Luizjanie; „Wyhodowanie własnej laski to jedyna rzecz, której nie możemy zrobić, ale to tak, jakby producent z Barbadosu jechał do Brazylii po swoją laskę, dokąd jedzie wielu producentów” - mówi. Stamtąd każdy krok jest tak ekologiczny, jak to tylko możliwe, od cukrowni napędzanej biomasą po destylarnię wiatrową. Duża wysokość oznacza, że nie jest wymagana energia elektryczna do chłodzenia zbiorników fermentacyjnych lub chłodzenia soczewicy z podwójnym refluksem lub skraplaczy - naturalnie chłodna, zasilana grawitacyjnie woda z gór załatwia sprawę. „Od zakupu towarów po bar bez słomy i pomieszczenie do degustacji, po kompensację emisji dwutlenku węgla - jest ponad 40 różnych działań, które podejmujemy, aby zapewnić odpowiedzialność w całym procesie” - mówi Hoskin.

Novo Fogo Cachaça

Image
Image

Charakterystyczny brazylijski trunek z trzciny cukrowej staje się coraz bardziej popularny w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza w koktajlach takich jak Caipirinha. W kraju tym nie ma jednego, ale dwóch najważniejszych (i zagrożonych) lasów deszczowych na świecie: Amazonki i mniej znanego atlantyckiego lasu deszczowego na wybrzeżu w południowej Brazylii. Podczas gdy Amazonia straciła około 20 procent swoich drzew w wyniku wycinki i rozwoju, Atlantyk stracił około 85 procent, według Dragosa Axinte, założyciela Novo Fogo i właściciela gorzałki o nazwie Game of Thrones. Gorzelnia - położona pomiędzy zboczami lasów deszczowych a równinami prowadzącymi na nie - to nowoczesny, zeroodpadowy obiekt, wykorzystujący organiczną, wolną od chemii trzcinę cukrową. Jednak Axinte i jego zespół nadal szukają sposobów na życie w otaczającym ich ekosystemie, jednym z najbardziej ekologicznych regionów świata. Firma była gospodarzem programu darowizn w celu wsparcia zagrożonej papugi rudej. Odradza używanie do starzenia zagrożonych gatunków lasów rodzimych, które nie mają odpowiednich certyfikatów zbiorów / zrównoważonego rozwoju. Niedawno zainicjował program ponownego zalesiania „The Unendangered Forest”, który do tej pory zaowocował posadzeniem prawie 500 rodzimych, zagrożonych drzew oraz zarejestrowaniem (i ochroną) 88 gatunków ptaków korzystających z tych drzew. „Wiele osób powie, cóż, to tylko twoja cachaça, to nic nie zmieni” - przyznaje Axinte. „Ale pozytywne nastawienie się rozprzestrzenia. Musisz spojrzeć na to, gdzie jesteś i powiedzieć: „Jak mogę żyć z tej ziemi bez jej niszczenia?” (Nie zapomnij sprawdzić naszej recenzji Colibri, jednego z najnowszych wydawnictw Novo Fogo).

Old Duff Genever

Image
Image

Prawdopodobnie genever (czasami nazywany holenderskim ginem) jest bliższy whisky niż ginowi. Jest destylowany z wieloziarnistego „wina” słodowego (często ze znaczną zawartością żyta i słodowanego jęczmienia), z odrobiną jałowca i zwykle dojrzewa w beczce, aby uzyskać słodową, dymną nutę, która jest intrygująca zarówno w czystych, jak i w koktajlach. Philip Duff - długoletnia ostoja w świecie koktajli i alkoholi - niedawno wprowadził na rynek Old Duff, aby dać ludziom szansę wypróbowania prawdziwie holenderskiego produktu (wiele większych holenderskich marek pozyskuje obecnie tańszy słód z Belgii). Za każdą zakupioną butelkę 1 dolar trafia do organizacji charytatywnych, które pomagają barmanom (tym ludziom, którzy pracują długo do późna dla twojego pijanego tyłka, zwykle bez ubezpieczenia zdrowotnego lub zabezpieczenia pracy). Chociaż może się to wydawać niewiele w porównaniu z niektórymi dobrymi markami tutaj, Duff zwraca uwagę, że jako bardzo mała firma (zatrudniająca mniej więcej jeden personel na pełny etat) stanowi około 25 procent zysku netto. Chociaż wyznaczoną organizacją charytatywną jest U. S. Bartenders Guild National Charity Foundation, nastawiona na pomoc barmanom i ich rodzinom w trudnych czasach, „ostatnio zajmowali się prośbami o pomoc po huraganach w Teksasie, Puerto Rico i na Florydzie”.

Wódka Snow Leopard

Image
Image

Wyobraź sobie, że nazywasz całą wódkę dla sprawy. Tak właśnie zrobił przedsiębiorca Stephen Sparrow, tworząc Snow Leopard. Z powodu kłusownictwa na wolności żyje mniej niż 3500 lampartów śnieżnych, a populacja ta nadal jest zagrożona. Wytwarzany z orkiszu (starożytna odmiana pszenicy o twardej łusce) i destylowany w Polsce, 15 procent wszystkich zysków z tego rześkiego, kwiatowego wódki trafia do Snow Leopard Trust. Ponadto marka organizuje częste imprezy i pomogła w inicjatywie doboru dawców podczas zeszłorocznej edycji Do tej pory wódki pomogły zebrać 300 000 dolarów dla uroczych dzikich kotów.

SombrMezcal

Image
Image

Wszystko, co wiąże się z produkcją mezcalu - starszego kuzyna tequili - może mieć negatywny wpływ na środowisko i społeczność, od nadmiernych zbiorów dzikich meksykańskich odmian agawy, po nadużycia pracowników rolnych, ścieki i emisje dwutlenku węgla. Wiele marek reaguje programami ukierunkowanymi na zrównoważony rozwój, sprawiedliwy handel i nie tylko. Richard Betts, współzałożyciel SombrMezcal, ponad dekadę temu pomógł wielu Amerykanom poznać nie robakowy, niekiczowaty mezcal.

Kiedy nadszedł czas, aby zbudować własną destylarnię lub palenque Sombra, Betts odwołał się do swojego „wewnętrznego pragnienia oddania” i naciskał na równowagę między tradycyjnymi metodami mezcal a zrównoważoną produkcją. Od używania tylko organicznej agawy i zabezpieczania dozwolonego, zrównoważonego drewna opałowego (do pieczenia agawy), do włączania energii słonecznej do tradycyjnego kamiennego młyna zamiast rekrutowania osła do chodzenia w kółko przez resztę życia, Betts (były pełnomocnik ds. Środowiska i producent wina) natchnął poczucie ciągłej świadomości w wytwarzaniu ducha agawy. „Przez lata nauczyłem się, że mezcal, podobnie jak wiele innych alkoholi, jest bardzo brudnym procesem” - mówi Betts. „Jest dużo marnotrawstwa. Wraz ze wzrostem popularności mezcalu i pojawieniem się korporacji bardzo mały brudny problem staje się bardzo duży”.

Poza tym, że destylarnia jest tak czysta, jak to tylko możliwe (przyznaje, że jest to proces ciągły, a czasem dobre intencje nie sprzyjają najlepszym praktykom), Betts i Sombrrecent dodali do swojego portfolio budowę domów. Odpady z włóknistej agawy (zwane „bagassą”) są obecnie używane do temperowania cegieł adobe (mułowych). W ciągu ostatnich dwóch lat Meksyk doświadczył kilku potężnych trzęsień ziemi, w wyniku których zawaliły się domy, zwłaszcza w biedniejszych społecznościach. W marcu Sombrteam rozpoczął budowę swojego pierwszego domu z gliny w rdzennej społeczności Mixe w Ayutli. Budowa ma się zakończyć do Dnia Ziemi, 22 kwietnia.

Zalecana: