Logo pl.masculineguide.com

Niewielka Zmiana Dokonana Przez Moją Rodzinę Podczas Pandemii

Spisu treści:

Niewielka Zmiana Dokonana Przez Moją Rodzinę Podczas Pandemii
Niewielka Zmiana Dokonana Przez Moją Rodzinę Podczas Pandemii

Wideo: Niewielka Zmiana Dokonana Przez Moją Rodzinę Podczas Pandemii

Wideo: Niewielka Zmiana Dokonana Przez Moją Rodzinę Podczas Pandemii
Wideo: XXIII Sesja VI Kadencji Rady Powiatu w Wąbrzeźnie - 30.06.2021 r. 2024, Może
Anonim
Image
Image

Podobnie jak wiele rodzin na całym świecie w dzisiejszych czasach, moja pandemia COVID-19 wpłynęła na mnie na niezliczone sposoby, a bardzo niewiele z nich na lepsze. Od ponad roku nie widzieliśmy większości przyjaciół ani krewnych. Brakowało nam wakacji do odległych punktów i wizyt w ulubionych miejscach bliżej domu. Święta, rocznice i urodziny minęły bez rozgłosu. Byliśmy znudzeni, niespokojni, apatyczni i tak dalej. Straciliśmy też kogoś.

Ale w ciągu ostatniego roku, jako ojciec, mąż i osoba dorosła, zyskałem pewną perspektywę, która mogłaby nie nadejść jeszcze przez wiele lat, jeśli w ogóle. Tak, tęsknię za osobistym widzeniem ludzi. Tęsknię za muzeami i restauracjami. Brakuje mi zajęć fitness. Tęsknię za zakupami artykułów spożywczych bez maski przyklejonych do twarzy. I tak dalej. Ale zdałem sobie również sprawę, jakie szczęście ma moja rodzina, że jest teraz bezpieczna, ma nasze zdrowie, nasz dom i siebie nawzajem. Kiedy myślę o tym przez pryzmat nie tego, co zostało zabrane, ale raczej tego, co zostało, łatwiej jest żyć z dniami. Albo nawet po to, żeby się nimi cieszyć.

Powiązane przewodniki

  • Samoopieka dla mężczyzn
  • Jak wspierać małe firmy dotknięte COVID-19

Ale jak podzielić się tymi odczuciami z pierwszoklasistą i małym dzieckiem? Jak spróbować spojrzeć z perspektywy na ten dziwny, okropny czas?

Widok mojej córki tęskniącej za przyjęciem, które zaplanowaliśmy na jej drugie urodziny w marcu 2020 roku, był smutny; tak samo jest z perspektywą, że jej trzecie urodziny będą w ogóle czymś więcej niż tylko naszą czwórką. Wysyłanie naszego syna do szkoły z maską na ustach i nosie i napomnieniem, aby mył ręce przy każdej okazji, jest nadal dziwne, nawet po miesiącach. I mówiąc w odpowiedzi na tak wiele pytań: „Przepraszamy, nie możemy, to tylko jeszcze nie jest bezpieczny”jest okropny. Więc wiedzieliśmy, że w każdym razie musimy coś zrobić.

Aby pomóc złagodzić ukąszenie tych dziwnych czasów, moja żona i ja zaczęliśmy wprowadzać w życie rutynę, która wkrótce dzieci objęły ją tak mocno, że teraz to oni zawsze ją rozpoczynają, nawet w noce, kiedy to wymykało się dorosłym umysłom. Każdego wieczoru, kiedy siadamy razem do kolacji, obchodzimy stół i każdy z nas mówi nasze „Wdzięczne”.

I nie mogę polecić, żebyś wystarczająco mocno spróbował tego samego ze swoją rodziną.

Teraz, żeby było jasne, nie jesteśmy rodziną religijną. W ogóle. Jeśli tak, to być może masz już taką praktykę na miejscu, ale jeśli nie, to zachęcam Cię, abyś nie unikał tego typu rytuałów dla jakiegokolwiek związku religijnego, jaki może mieć. Ponieważ Wdzięczność w naszej rodzinie jest całkowicie osobista i może być wszystkim, czego pragnie każda osoba.

W większość nocy nasza niedługo trzyletnia córka mówi „Jestem wdzięczna za Bena!” Ben jest jej starszym bratem. Tak samo jest z bardzo popularną kolacją, okazjonalnym wspomnieniem z dnia i nadchodzącym słodkim deserem, kiedy jest słodki wieczór deserowy. Mama i tata? Czasami jesteśmy rozpoznawani, zwłaszcza gdy idzie na drugą rundę Wdzięczności, co jest naruszeniem przyzwoitości, ale ma dwie lata, więc jest fajnie.

Nasz syn, który ma siedem lat, jest często bardziej zniuansowany w swoich Wdzięcznych, poruszając wszystko, od czegoś dobrego tego dnia, od szkoły, przez uznanie dla naszego domu, po pomysł, który miał na projekt Lego, który chce zbudować. A czasem na słodki deser.

Dla mojej żony i dla mnie Wdzięczni są często sposobem na poprawienie samopoczucia dzieci. „Spędzamy” naszą kolej na odnotowywaniu osiągnięć lub uczynków dobroci lub na ogólnie docenianiu rodziny. Ale czasami są też dla nas bardzo realnym sposobem na uwolnienie się, choć w sposób zaprojektowany tak, aby przebić się przez głowy dzieci. W ciągu wielu nocy następujących po szczególnie długich dniach, moja wdzięczna może być, że dzień dobiega końca. Moja żona może być taka, że pora snu jest blisko, a ja wiem, że ma na myśli dzieci, a nie nasze.

Ale w dobre lub nawet dobre dni rozglądam się wokół stołu i mówię „Jestem wdzięczny za was wszystkich”. Oczywiście, zawsze tak się czuję, ale była prawdziwa moc i efekt wyrównania, gdy zatrzymywałem się kilka razy w tygodniu, aby to powiedzieć lub niektórzy podejmują to głośno, a tym samym zastanawiają się nad tym.

Przetrwamy ten czas najlepiej jak potrafimy i jak najszybciej zostawimy maski, środek do dezynfekcji rąk, kwarantannę, zaginioną rodzinę i przyjaciół oraz całą resztę. Ale Wdzięczni: mam nadzieję, że będziemy z nami na zawsze.

Zalecana: