Logo pl.masculineguide.com

Jelle Veyt Wykorzystuje Tylko Ludzką Siłę, By Walczyć Z 7 Szczytami

Spisu treści:

Jelle Veyt Wykorzystuje Tylko Ludzką Siłę, By Walczyć Z 7 Szczytami
Jelle Veyt Wykorzystuje Tylko Ludzką Siłę, By Walczyć Z 7 Szczytami

Wideo: Jelle Veyt Wykorzystuje Tylko Ludzką Siłę, By Walczyć Z 7 Szczytami

Wideo: Jelle Veyt Wykorzystuje Tylko Ludzką Siłę, By Walczyć Z 7 Szczytami
Wideo: На сопках Маньчжурии 2024, Może
Anonim
Image
Image

Belgijski poszukiwacz przygód i fizjoterapeuta Jelle Veyt próbuje zdobyć najwyższą górę na każdym kontynencie wyłącznie siłą ludzką. Będzie jeździł na rowerze, wiosłował, wędrował i wspinał się na ponad 50 000 mil w ciągu ośmiu lat na każdy z 7 Szczytów. W tej chwili przygoda trwa sześć lat.

Siedem Szczytów to najwyższe góry na każdym kontynencie: Elbrus w Europie, Everest w Azji, Puncak Jayin Oceani (Indonezja), Kilimandżaro w Afryce, Denali w Ameryce Północnej, Aconcaguin w Ameryce Południowej i Vinson na Antarktydzie. Wysokość szczytów waha się od Puncak Jayat 16024 stóp w Papui, w Indonezji, najwyższy ze wszystkich, Mount Everest, na 29029 stóp w Himalajach.

Droga do tej pory

Veyt zaczął jeździć w 2013 roku mając 3000 euro (3300 dolarów) na swoim koncie. Jechał rowerem przez Niemcy, Polskę i Ukrainę do granicy z Rosją i Georgiforem, gdzie zatrzymał się pierwszy: Elbrus. Chociaż nie jest to ekstremalnie trudna góra, Elbrus wciąż ma 15554 stóp wzrostu i wymaga bardzo dobrej kondycji. Po przejechaniu przez trzy kraje można powiedzieć, że Veyt ćwiczył całkiem niezłe cardio - przez dwa miesiące z rzędu miał dni na nogi.

Image
Image

Summiting Elbrus potwierdził, że to napędzane przez ludzi zadanie 7 Summit może zostać wykonane. Ale z pewnością nie będzie to łatwe. Jazda po Europie i wspinaczka na Elbrus była prawdopodobnie najłatwiejszą częścią. W tamtym czasie nie wiedział, że ma ogromne lawiny w Himalajach, krokodyle zjadające ludzi i halucynacje na wodach otwartych, których może oczekiwać.

Z Elbrus Veyt rozpoczął 6200-kilometrową jazdę na Everest. Po prawie rezygnacji z nudy na kazachskim odcinku i pokonaniu 15 stopni pogody na Płaskowyż Tybetański, Veyt w końcu dotarł do Katmandu, bramy do bazy pod Everest.

Everest nie rezygnuje łatwo ze szczytów. Gdy Veyt przygotowywał się do wspinaczki w 2014 roku, masywny serak upadł w lodospadzie Khumbu, zabijając 16 szerpów. Wszystkie wyprawy zostały odwołane.

Następny rok nie przyniósł szczęścia. Trzęsienie ziemi Gorkh8.1 nawiedziło Nepal, sprowadzając potężną lawinę na Everest. Veyt właśnie wrócił z obozu 2 i nagrywał wideo w bazie, kiedy uderzył slajd. Udało mu się znaleźć bezpieczne miejsce w jednym z namiotów, gdy koniec zjeżdżalni pochłonął teren. Niestety, tego dnia 19 osób nie miało tyle szczęścia.

Wreszcie, w 2016 roku, udało mu się zdobyć czas i pogodę na zdobycie najwyższej góry świata. Veyt następnie rozpoczął 5500-milową przejażdżkę i wiosłował do Paputo, wspinając się na Puncak Jay (lub Carstensz Pyramid).

Image
Image

Gdy Veyt dotarł do Jawy Wschodniej, rozpoczęto wiosłowanie. Dotarcie do Papui, na północ od Australii, zajęłoby kilka tygodni.

Przy tak wielu wyspach w okolicy wioślarstwo było głównie skakaniem po wyspach. Przyjaciele z Europy i Australii wpadali i pomagali wiosłować tu i ówdzie przez kilka dni, co pomagało podczas długich przepraw na otwartych wodach. Jedną z długich przepraw Veyt musiała odbyć solo, co spowodowało halucynacje wywołane odwodnieniem na środku oceanu. Sprytnie zdecydował się wysłać SMS-a na ratunek, zabierając go z powrotem do miejsca, w którym rozpoczął przeprawę, aby dojść do siebie.

Po dotarciu w końcu do Papui Veyt stwierdził, że drogi nadające się do jazdy prawie nie istnieją. Wraz z przyjacielem przedzierali się przez mokre błoto tylko po to, by dotrzeć do wojskowych punktów kontrolnych wokół Puncak Jaynot, pozwalając mu przejść z powodu walk separatystów w okolicy. Zagraniczni goście zostali całkowicie wykluczeni z areny od 1995 do 2005 roku. Jedyną drogą do Puncak Jay był 43-milowy przelot helikopterem do bazy, z której mogli się wspiąć.

Image
Image

Po wykreśleniu trzeciej góry ze swojej listy, w styczniu 2019 roku poleciał z powrotem do Belgii, aby odpocząć i zorganizować kolejny etap wycieczki: przejazd rowerem przez Africto Kilimandżaro.

Co dalej z Jelle Veyt?

W sierpniu 2019 Veyt zaczął jeździć na rowerze ręcznym z przyjacielem z Belgii na Gibraltar. Po pięciu godzinach wiosłowania byli w Afric, aby rozpocząć 6200-kilometrową przejażdżkę rowerem do Kilimandżaro.



Korzystając z narzędzia do śledzenia na żywo na swojej stronie internetowej, w czasie pisania tego tekstu znaleźliśmy Veyt w Senegalu na zachodnim wybrzeżu Afryki, obozujący w opuszczonych domach i unikający wojska usuwającego miny tuż przy pobliskiej drodze. Oczekuje, że dotrze do Kilimandżaro do czerwca 2020 r., Skreślając cztery z 7 szczytów.

Co wtedy?

Och, po prostu wiosłując po Oceanie Atlantyckim, jeżdżąc na rowerze wzdłuż Ameryki Północnej i Południowej oraz jeżdżąc na nartach na Antarktydzie. Veyt nazywa ten projekt 7 szczytami szczęścia.

Możesz śledzić podróż reszty Jelle Veyt na Instagramie.

Zalecana: