Logo pl.masculineguide.com

Para Prowadząca I Wibrująca Pokazuje Nam, Jak Odnowili Strumień Powietrza

Spisu treści:

Para Prowadząca I Wibrująca Pokazuje Nam, Jak Odnowili Strumień Powietrza
Para Prowadząca I Wibrująca Pokazuje Nam, Jak Odnowili Strumień Powietrza

Wideo: Para Prowadząca I Wibrująca Pokazuje Nam, Jak Odnowili Strumień Powietrza

Wideo: Para Prowadząca I Wibrująca Pokazuje Nam, Jak Odnowili Strumień Powietrza
Wideo: Rześkie powietrze w Twoim domu - Nawilżacz powietrza Cronos Prime 2024, Kwiecień
Anonim

Historia marki podróżniczej RV Drivin ’& Vibin’ brzmi jak rom-com napisany przez Johna Steinbecka. W małym miasteczku nad zatoką w Alabamie muzyk Kyle i kelnerka Olivimet zakochali się i marzyli o swobodnym życiu. W 2015 roku to marzenie stało się rzeczywistością - założyli sprzątanie w 16-metrowej przyczepie w stylu vintage, otworzyli sklep Etsy i wyruszyli na odkrywanie Ameryki.

Image
Image

Dziś Drivin ’& Vibin’ to coś więcej niż tylko para żyjąca marzeniem życia w vanie. To 100-tysięczna społeczność internetowa (znana jako Plemię Vibe), która podziela zamiłowanie do świadomych podróży, obcowania z naturą i życia w zgodzie z własnymi możliwościami.

W tym roku Drivin '& Vibin' robi duże nowe ruchy: nowy dom w 1979 roku Airstream (który wyremontowali ręcznie bez wcześniejszego doświadczenia w renowacji), podejście do życia na drodze poza siecią i kolejny znaczący rozwój, który Ty Będę musiał przeczytać do końca, żeby się dowiedzieć. Spotkaliśmy się z Kylem i Olivito, aby uzyskać informacje.

Podręcznik: Podaj czytelnikom trochę informacji o sobie. Co skłoniło Cię do życia w drodze i jak zacząłeś?

Drivin ’and Vibin’: Podobał nam się pomysł podróżowania po kraju i zainspirowało nas przekonanie się, że niektórzy ludzie faktycznie podróżują w pełnym wymiarze godzin i prowadzą mobilne życie. Zagłębiliśmy się w badania i znaleźliśmy kanały YouTube, blogi i konta na Instagramie osób dokumentujących swoje podróże. Zdaliśmy sobie sprawę, że można legalnie mieszkać i pracować w drodze, a to, co kiedyś uważaliśmy za zarezerwowane na drogie wakacje, może stać się normalną częścią codziennego życia.

Nasz sklep Etsy był naszym pierwszym źródłem dochodów mobilnych i pozwolił nam swobodnie rozpocząć tę podróż. Nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać, więc zaoszczędziliśmy też jaja na wypadek sytuacji awaryjnych i wiedzieliśmy, że zawsze możemy wybrać się na koncerty muzyczne lub popracować na kempingach, jeśli nasz Etsy okaże się niekonsekwentny lub nietrwały.

Image
Image

Chcieliśmy być wyjątkowo przygotowani na wszelkie możliwości, więc spędziliśmy cały rok na planowaniu, oszczędzaniu i znajdowaniu idealnego sprzętu do rozpoczęcia naszych podróży.

TM: Opowiedz nam o szczegółach swojego koczowniczego stylu życia. Jak często przebywasz w danym miejscu? Czy masz dom / crash pad, do którego czasami wracasz?

D i V: Naprawdę żyjemy według własnego czasu i harmonogramu. Samozatrudnienie daje nam dużą swobodę w planowaniu podróży. Możemy pozostać na miejscu kilka dni w miesiącu, w zależności od tego, jak się czujemy i jak bardzo lubimy dany obszar. Kiedy będziemy gotowi na zmianę scenerii, możemy jechać zaledwie dwie godziny do następnego miejsca.

Tak naprawdę nie chodzi już o duże destynacje, a bardziej o podróż jako całość. Zdecydowanie przez jakiś czas żyliśmy jak turyści, ale zdaliśmy sobie sprawę, że tempo nie było zrównoważone, a ciągłe przebywanie w ruchu może być wyczerpujące, jeśli nie mamy czasu na osiedlenie się i cieszenie się obszarem. Jednak poruszamy się dość szybko, zwykle zaczynamy się denerwować po około 2 tygodniach i jesteśmy gotowi, aby zmienić nasz pogląd i zbadać nowy obszar. To może być tak proste, jak przeprowadzka do następnego miasta.

Tak naprawdę nie mamy domu, chociaż zwracamy uwagę na nieruchomości i domy pod potencjalne przyszłe inwestycje. Gramy w grę, w której kiedy znajdujemy miejsce, które kochamy, zadajemy sobie pytanie: „Czy moglibyśmy tu mieszkać?” Chociaż wyobrażam sobie, że jakikolwiek stały pobyt nadal byłby sytuacją życiową w niepełnym wymiarze godzin, w której idziemy naładować baterie, ponieważ nie wyobrażamy sobie już więcej podróżowania.

Image
Image

Lubimy również odwiedzać naszą rodzinę w całym kraju i staramy się zaplanować nasze wizyty w okresie świątecznym. Zawsze mają dla nas miejsce do parkowania podczas naszej wizyty.

TM: Co kochasz w życiu w trasie? Jakie są wyzwania?

D i V: Uwielbiamy życie w drodze ze względu na wolność, którą nam daje, różnorodną społeczność, wiele cudów natury i wyjątkowe małe miasteczka, w których się zakochujemy. Łączymy się z wieloma ludźmi z różnych środowisk… czy to kolega RVer, baristat kawiarnia czy lokalny rolnik na stoisku z owocami.

Doświadczamy tak wielu różnych kultur i społeczności i wspaniale jest widzieć, jak mili i gościnni mogą być zupełnie nieznajomi i jak bardzo chętnie dzielą się z nami swoją miłością i dumą ze swojego rodzinnego miasta. Uczymy się wszystkich najlepszych miejsc do jedzenia, gdzie znaleźć najlepsze targowiska i chłonąć lokalną historię, gdy jesteśmy przy tym.

Największe wyzwania, przed którymi stoimy, dotyczą głównie spraw życiowych. Wiele osób uważa, że życie w drodze to ciągłe wakacje, ale większość naszego dnia jest nadal pochłonięta przyziemnymi obowiązkami, praniem, zakupami spożywczymi i równoważeniem życia zawodowego. Czasami może dojść do przebicia opony lub konieczności naprawy ciężarówki, ale mobilne życie wymaga konserwacji, podobnie jak mieszkanie w domu.

Image
Image

Myślę, że najtrudniejszą częścią jest prawdopodobnie spędzanie czasu z dala od rodziny. Możemy je widywać tylko przez kilka miesięcy w roku, ale staramy się dopasować do całej naszej rodziny i przyjaciół i bardzo cenimy nasz wspólny czas, kiedy tam jesteśmy.

TM: Co zmotywowało cię do przejścia z kampera na strumień powietrza?

D i V: Zaczęliśmy nasze podróże w małej, zabytkowej 16-stopowej przyczepie podróżnej. Był niedrogi i odpowiedni do holowania naszą ciężarówką średniej wielkości. Było dla nas bardzo ważne, aby rozpocząć tę podróż bez długów i utrzymywać nasze koszty ogólne na jak najniższym poziomie. Chcieliśmy jak największej elastyczności - zarówno pod względem finansowym, jak i w przypadku typów odległych kempingów, do których moglibyśmy uzyskać dostęp, gdybyśmy pozostali mali.

Podróżowaliśmy na tej platformie przez trzy lata i dobrze nam służyła, ponieważ nauczyliśmy się lin. Jednak zdecydowanie wyrosliśmy z tego i jesteśmy gotowi na trochę więcej miejsca, aby rozłożyć się i pracować wydajniej.

Image
Image

Wciąż nie byliśmy gotowi na zakup zupełnie nowego sprzętu i szczerze mówiąc, nie dbaliśmy o projekt wielu z nich. Zdecydowaliśmy, że jesteśmy gotowi do projektu zbudowania naszego własnego, niestandardowego sprzętu, więc kupiliśmy wypatroszony Airstream Argosy i pojechaliśmy do domu, aby go odebrać i zobaczyć, w co się wpakowaliśmy.

Uwielbialiśmy estetykę vintage i to, że Argosy były bardziej niezwykłym kuzynem klasycznego Airstream. Wydawało się, że pasuje do naszego aktualnego tematu, jakim było nadawanie starym przedmiotom nowego życia i byliśmy podekscytowani tym nowym, ogromnym projektem.

TM: Co kierowało twoim projektem renowacji Airstream? Czy widzieliście przykłady, które podziwialiście, czy też sami wymyśliliście to wszystko?

D i V: Nasz projekt został zainspirowany naszym doświadczeniem i potrzebami po latach życia w drodze. Wiedzieliśmy, jakie funkcje są dla nas priorytetowe i staraliśmy się, aby zestaw był jak najbardziej funkcjonalny i użyteczny, a jednocześnie był estetyczny.

Olivides zaprojektowała układ za pomocą programu architektonicznego, którego nauczyła się w locie, i po wielu różnych odmianach ostatecznie zdecydowaliśmy się na ten, który sprawiał wrażenie domu.

Image
Image

Na pewno mieliśmy przed sobą wiele wspaniałych przykładów wspaniałych odwyków, wyciągnęliśmy wnioski z ich doświadczeń i czerpaliśmy siłę z ich historii pokonania wielu zmagań związanych z tak dużym projektem. Społeczność ludzi, którzy wykonują te remonty, jest bardzo pomocna i chętnie dzieli się swoją wiedzą, gdy napotkasz ścianę. Sam projekt jest jednak wyjątkowy, dostosowany do naszych specyficznych gustów i potrzeb.

TM: Czy możesz się podzielić wspaniałymi historiami o podejmowaniu się renowacji przyczepy bez wcześniejszego doświadczenia w renowacji?

D i V: Myślę, że cała renowacja była jednym z najbardziej śmiesznych, trudnych, edukacyjnych i satysfakcjonujących doświadczeń, jakie kiedykolwiek mieliśmy. Nie mieliśmy pojęcia, w co się pakujemy i była to najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiliśmy. Na szczęście otrzymaliśmy dużą pomoc od przyjaciół i rodziny, aby to osiągnąć.

Nauczyliśmy się wielu nowych umiejętności, wielu niewłaściwych sposobów robienia rzeczy i wiele o sobie jako o osobach i parach. Nie zamieniłbym tego na nic, ale też nie spieszymy się, żeby to powtórzyć.

TM: Jakie są najfajniejsze nowe funkcje w Twoim zwiastunie, z których jesteś szczególnie dumny?

D i V: Naszą dumą i radością jest nasza bateria i układ słoneczny. Uwielbiamy biwakować poza siecią, znaną również w społeczności RV jako „boondocking”. Wymaga to od nas całkowitej samowystarczalności i dostarczania własnej mocy, aby cieszyć się biwakowaniem w tych odległych lokalizacjach bez podłączania do prądu.

Image
Image

Mamy 500 godzin baterii litowo-jonowych i 640 watów energii słonecznej. To może zapewnić nam energię na czas nieokreślony, o ile dostajemy mało słońca, aby baterie były doładowane.

TM: Jak przewidujesz, że ta wyremontowana przyczepa poprawi Twoje wrażenia z życia w trasie?

D i V: Spodziewamy się, że w naszej nowej przestrzeni będziemy czuć się dużo bardziej zrelaksowani, z większą przestrzenią do rozłożenia i pracy. Powinien pozwolić nam na dużo dłuższe życie i ogólnie być o wiele bardziej komfortową przestrzenią.

TM: Do tej pory powitałeś swoje pierwsze dziecko - gratulacje! Jak przewidujesz, że dziecko wpłynie na Twój koczowniczy tryb życia?

D i V: Dziękuję Ci! Cieszymy się, że możemy być nowymi rodzicami i nie możemy się doczekać, kiedy będziemy mogli dzielić się tymi wspaniałymi przeżyciami i wspomnieniami z naszą córką.

Oczywiście wiemy, że nasz rytm podróży nieco się zmieni. Prawdopodobnie będziemy poruszać się nieco wolniej i pozostać w jednym miejscu przez dłuższy czas, ale warto będzie spojrzeć na świat jej oczami.

Mieliśmy szczęście spotkać wiele wspaniałych rodzin, które podróżują w pełnym wymiarze godzin i pokazały nam, że można to nie tylko zrobić, ale także dobrze prosperować i być szczęśliwym. Te dzieci są tak kulturalne, mądre i żądne przygód. To naprawdę inspirujące i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, jak nasza córka współdziała z tym wielkim, pięknym światem wokół nas.

Zalecana: