Logo pl.masculineguide.com

Gordon Murray T.50 To Hipersamochód Z Napędem V12 I Instrukcją Obsługi

Gordon Murray T.50 To Hipersamochód Z Napędem V12 I Instrukcją Obsługi
Gordon Murray T.50 To Hipersamochód Z Napędem V12 I Instrukcją Obsługi

Wideo: Gordon Murray T.50 To Hipersamochód Z Napędem V12 I Instrukcją Obsługi

Wideo: Gordon Murray T.50 To Hipersamochód Z Napędem V12 I Instrukcją Obsługi
Wideo: КАК ЭТО УСТРОЕНО? GMA T50 - Преемник McLaren P1! Отсечка на 12100об.мин, Как? 2024, Kwiecień
Anonim

McLaren F1 znajduje się na krótkiej liście pretendentów do miana jednego z najlepszych samochodów, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Był to jeden z niewielu samochodów, który miał centralną pozycję siedzącą dla kierowcy, która była otoczona siedzeniami pasażera z każdej strony, był wyposażony w silnik V12 BMW i miał sześciobiegową manualną skrzynię biegów. Nikt, nawet McLaren, nie był w stanie odtworzyć tej wyjątkowej rakiety o prędkości 221 mil na godzinę. Aż do teraz. Gordon Murray, projektant oryginalnego F1, ujawnił hipersamochód Gordon Murray Automotive T.50 i wygląda jak nowoczesne podejście do klasycznej F1.

Nie ma wątpliwości, że T.50 to hipersamochód. Specyfikacje mówią to samo, ale w przeciwieństwie do współczesnego królestwa hipersamochodów, takich jak McLaren P1, Ferrari LaFerrari i Porsche 918 Spyder, T.50 to taki, który czerpie inspirację z prostszych czasów. Zapomnij o skomplikowanych, zelektryfikowanych układach napędowych, ten hipersamochód nie ma nawet turbosprężarek. W tym sensie T.50 może być po prostu najbardziej zorientowanym na kierowcę hipersamochodem na drodze i jeśli zależy Ci tylko na jednym wartym wiele milionów dolarów samochodzie, którego nigdy nie zobaczysz, to właśnie ten powinien być.

p> Moglibyśmy napisać książkę o T.50, ponieważ ma tak wiele soczystych szczegółów. Rozbijając wszystko na bardziej strawny sposób, zacznijmy od silnika.

Moc silnika T.50 pochodzi z 4-litrowego silnika V12 wyprodukowanego przez Coswortha, który jest wolnossący i osiąga prędkość obrotową 12 100 obr./min. Pomimo tego, że nie ma żadnych turbosprężarek ani żadnego innego rodzaju wspomagania, silnik na zamówienie wytwarza 654 KM i 344 funty-stopy momentu obrotowego. Te liczby nie są aż tak szalone w świecie, w którym Dodge sprzedaje Ci Durango SRT Hellcat o mocy 710 koni mechanicznych i momencie obrotowym 645 funtów stóp, ale samochody prawdziwych kierowców rzadko są zbyt potężnymi bestiami. T.50 nie polega na ustanawianiu rekordów prędkości, ale przede wszystkim stawia na surowe wrażenia. Dodatkowo, przechylając wagę około 2174 funtów, nie jest tak, że V12 ma dużo ciężaru do poruszania się.

Utrzymanie wagi było jedną z kluczowych rzeczy w T.50, dlatego wszystko zostało poddane ekstremalnej diecie. Silnik waży około 392 funtów, sześciobiegowa manualna skrzynia biegów waży 177 funtów, a całe nadwozie, w tym monocoque, waży mniej niż 330 funtów. Dzięki temu, że główne elementy są niewiarygodnie lekkie, a wymiary zbliżone do Porsche 718 Cayman, T.50 waży prawie tyle samo, co MazdMX-5 Miata.

Potem jest projekt. Jeśli chodzi o hipersamochody, T.50 jest, ośmielimy się powiedzieć, uproszczony. Żadnych wściekłych kłów ani rozwartych gałek. Wyraźnie wygląda na nowoczesne podejście do F1, które samo w sobie było eleganckie i celowe. To, co znajdziesz z tyłu, to 15,7-calowy wentylator elektryczny, który może obracać się z prędkością do 7000 obr / min, zmieniając poziom docisku samochodu. Od trybu mniejszego oporu zapewniającego większą ogólną prędkość do takiego z największą dostępną siłą docisku, sprytny wentylator pozwala T.50 na tworzenie poziomów docisku hipersamochodów bez niezgrabnych skrzydeł.

Jak na hipersamochód, wnętrze T.50 jest eleganckie, a jednocześnie proste. Zbyt wiele hipersamochodów próbuje naśladować samochody FormulOne za pomocą dziwnych układów przycisków i zbyt skomplikowanych wskaźników, które wymagają zrozumienia przez osobistego menedżera IT. Tak nie jest w przypadku hipersamochodu Murraya, ponieważ nie ma on żadnych ekranów dotykowych. Zamiast tego w środku znajdziesz proste przyciski, pokrętła i przełączniki zaprojektowane z myślą o kierowcy. Podobnie jak stara F1, T.50 ma układ trzech miejsc z siedzeniem kierowcy pośrodku pojazdu. Zapomnij o prośbie pasażera o podkręcenie klimatyzacji.

Następnie jest sposób, w jaki zaprojektowano podstawowe elementy. Pedały, które są wykonane z litego aluminium, mają otwory, w których buty mogą się fizycznie zatrzasnąć zamiast uchwytów. Okrągła gałka dźwigni zmiany biegów przypominająca kulkę cue wykonana jest z tytanu. Te elementy mogą nie być tak piękne pod względem estetycznym, jak te, które znajdziesz w Pagani, ale jest w nich harmonijna prostota, która naprawdę sprawia, że wyglądają tak, jakby zostały zaprojektowane z myślą o kierowcy.

Przypomina o tym prostą trójramienną kierownicę. Spójrz na jedną z kierownic Ferrari, a znajdziesz kierunkowskazy, wycieraczki przedniej szyby, ustawienia pojazdu, ustawienia zawieszenia i przycisk start / stop - wszystko to w jednym miejscu. Nie ma tu żadnego z tych bzdur, ponieważ istnieje obrotowy przełącznik systemu informacyjno-rozrywkowego, przełącznik trybu jazdy i przycisk Start / Stop.

Jak można się było spodziewać, T.50 jest niewiarygodnie ograniczonym pojazdem, w którym oczekuje się, że tylko 100 sztuk zostanie zbudowanych za około 3 miliony dolarów za sztukę. Więc tak, to kolejny hipersamochód dla ultra-bogatych. Jest również bardzo mało prawdopodobne, aby ludzie, których stać na tę maszynę, kiedykolwiek użyli jej na drogach, a zamiast tego wepchną ją do garażu z innymi bezcennymi samochodami, aż jej wartość gwałtownie wzrośnie. Ale nawet jeśli jesteś podobny do mnie i stałeś się cyniczny w stosunku do hipersamochodów, T.50 jest tym, na którym naprawdę Ci zależy.

Przepisy dotyczące emisji i bezpieczeństwa oznaczają, że producenci samochodów muszą wykazać się kreatywnością przy projektach i układach napędowych. Święta Trójca (P1, LaFerrari i 918 Spyder) miała patrzeć w przyszłość hipersamochodów z obecną technologią. T.50 jest nieco inny, ponieważ jest najlepszym ze wszystkiego z przeszłości. Lekki, mały, krzyczący wolnossący silnik V12, manualna skrzynia biegów, docisk dzięki inżynierii i minimalna technologia.

McLaren F1 był samochodem z plakatu dla milionów entuzjastów już po premierze, jako przypomnienie tego, co było możliwe w latach 90-tych. Nowy T.50 zrobi to samo, ale dla milionów przyszłych entuzjastów przypomni, jak kiedyś wyglądały hipersamochody przed pojazdami elektrycznymi, hybrydowymi i autonomicznymi. To szczyt inżynierii samochodowej w 2020 roku.

Zalecana: