Logo pl.masculineguide.com

Najpiękniejsze Cmentarze świata, Które Warto Odwiedzić (serio)

Spisu treści:

Najpiękniejsze Cmentarze świata, Które Warto Odwiedzić (serio)
Najpiękniejsze Cmentarze świata, Które Warto Odwiedzić (serio)

Wideo: Najpiękniejsze Cmentarze świata, Które Warto Odwiedzić (serio)

Wideo: Najpiękniejsze Cmentarze świata, Które Warto Odwiedzić (serio)
Wideo: Najpiękniejsze, ale też najniebezpieczniejsze plaże na świecie! 2024, Może
Anonim

Cmentarze nie wydają się być atrakcjami turystycznymi „godnymi celu”. Ale niektóre są tak piękne, dziwne lub wręcz fascynujące, że każdego roku przybywają do nich dziesiątki lub setki tysięcy odwiedzających. Nic dziwnego, jeśli uważasz, że odwiedzanie cmentarza jako „turysty-nagrobka” jest o wiele przyjemniejsze, kiedy tak naprawdę, no wiesz, żyjesz. Mając to na uwadze, oto cztery z najlepszych cmentarzy na świecie, które warto odwiedzić.

Cmentarz Bonawentury

Savannah, Georgia

Image
Image

Odkładając na bok Charleston, niewiele miast przywołuje upiorny, piękny i czarujący południowy klimat, jak Savannah w stanie Georgia. Nigdzie nie jest to bardziej widoczne niż na miejskim cmentarzu Bonaventure. Stanowiska masywnych, wielowiekowych żywych dębów porośniętych baldachimem z hiszpańskiego mchu, historyczne cmentarzyska, które znajdują się na malowniczym urwisku z widokiem na rzekę Wilmington. Na 100 akrach znajdują się tu znaczące nagrobki, ogrody rzeźbiarskie i zabytki południowego gotyku. Ponadto cmentarz pojawił się w wielu hollywoodzkich filmach, w tym w filmie Clinta Eastwooda Midnight in the Garden of Good and Evil. Jeśli lubisz takie rzeczy…

Panteón Antiguo de Xoxocotlán

Oaxaca, Meksyk

Image
Image

Niewiele ceremonii kulturowych honoruje zmarłych, takich jak meksykańskie Dide los Muertos. Nie ma lepszego miejsca na świecie do przeżycia corocznych obchodów niż Panteón Antiguo de Xoxocotlán. Na terenie tego cmentarza w Oaxacan kryje się proste, niezaprzeczalne piękno. Każdego 31 października gromadzą się tu tysiące mieszkańców, pchających taczki pełne świeżych różowych i pomarańczowych kwiatów. W ramach corocznej tradycji Dnia Zmarłych sprzątają groby swoich bliskich, zapalają świece wotywne, cicho śpiewają piosenki i popijają mezcal na cześć zmarłych. Zdjęcia są dozwolone, pod warunkiem, że okażesz szacunek i wcześniej poprosisz.

Wesoły Cmentarz

Sapânta, Rumunia

Image
Image

Mieszkańcy Europy Wschodniej nie są znani ze swoich błyskotliwych zmysłów humoru. Ale najwyraźniej jedyną rzeczą, której nie traktują zbyt poważnie, jest śmierć. Wesoły Cmentarz jest dziwacznym i dziwnie czarującym rumuńskim cmentarzem w bardziej tradycyjnym - i nie oszukujmy się, nudnym - cmentarzyskiem. Tutaj ponad 600 nagrobków zawiera kolorowe dzieła sztuki, odsłaniające limeryki i wesołe wiersze o zmarłych. Większość z nich przedstawia wady lub sposób śmierci tych, którzy są w nich pochowani, w humorystyczny sposób. W szczególności od jednego: „Ioan Toaderu kochał konie. Jeszcze jedna rzecz, którą bardzo kochał. Siedzieć przy stole w barze. Obok czyjejś żony”. Wesoły.

Cmentarz Okunoin

Mount Koya, Japonia

Image
Image

Góra Koyis uważana jest za punkt zerowy dla sekty Shingon japońskiego buddyzmu. Położony w przepięknej dolinie, kompleks rozrósł się w ciągu ostatnich 1200 lat i obejmuje 100 świątyń. Każdego roku setki tysięcy pielgrzymów odwiedza miejsce wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Fakt, że znajdujący się na terenie kompleksu cmentarz Okunoin jest największym cmentarzem w Japonii, jest wystarczającym powodem, aby go odwiedzić. Ale jest to również miejsce ostatecznego spoczynku (nacisk na „odpoczynek”, ponieważ praktykujący buddyści japońscy nie wierzą, że jest martwy) Kobo Daishiego - słynnego założyciela buddyzmu Shingon. Nagrobki na tym ogromnym cmentarzu starannie wyznaczają ścieżki prowadzące do miejsca jego grobu. Być może najbardziej interesująca jest jednak sama liczba zaskakująco „zabawnych” nagrobków. Są takie w kształcie filiżanek z kawą, statków kosmicznych, a nawet pamiątek od firmy zajmującej się usuwaniem owadów, poświęconej śmierci jej „ofiar”.

Zalecana: