Logo pl.masculineguide.com

Przyszłość Festiwalu Muzycznego Po Pandemii

Przyszłość Festiwalu Muzycznego Po Pandemii
Przyszłość Festiwalu Muzycznego Po Pandemii

Wideo: Przyszłość Festiwalu Muzycznego Po Pandemii

Wideo: Przyszłość Festiwalu Muzycznego Po Pandemii
Wideo: Webinar: Jak żyć (z muzyki) w trakcie pandemii? 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Na tym etapie pandemii trudno jest stwierdzić, czy dotychczasowe instytucje będą znowu takie same. Festiwal muzyczny jest jednym z takich spotkań, czymś świętym, co prawie na pewno trzeba będzie wyobrazić sobie na nowo, jeśli ma się utrzymać.

To ogromny biznes, więc ciężko jest zobaczyć, jak odejdzie całkowicie; Raporty czasowe Coachellgrossed 115 milionów dolarów w 2017 roku. Festiwale takie jak Coachelland Pitchfork od lat strumieniują występy i jest możliwe, że uwaga zostanie przeniesiona na te nagrania, potencjalnie chronione przez paywall. Uczestnicy zasadniczo brali udział w domu, oglądając Franka Oceana i LanDel Rey (tegorocznych headlinerów) na swoich laptopach lub inteligentnych telewizorach. Obecnie Coachellas przełożono na połowę października. Ale jeśli uderzy nas wiele fal COVID-19, trudno sobie wyobrazić 100 000 ludzi, którzy spotkają się razem w ciągu najbliższego roku lub dwóch.

Festiwale, które mogą mieć najjaśniejszą najbliższą przyszłość, mogą być tymi mniejszymi.

Promotorzy mogą szukać inspiracji na zgromadzeniach, takich jak Live From Out There. Udało mu się wyczyścić 100 000 dolarów w weekend pod koniec marca, pomimo braku jakichkolwiek głównych artystów. Został zorganizowany szybko, w połowie marca, gdy inne, bardziej tradycyjne festiwale ogłaszały przesunięcia. Część dochodów poszła na pomoc dla muzyków, którzy w większości wypadli z pracy, a publiczność otrzymała abonament.

Live From Out There kończyło sześć kolejnych weekendów, podczas których występowały mniejsze zespoły, takie jak Twiddle i Pigeons Playing Ping Pong. Może po prostu zapewnić ramy dla takich zespołów jak Austin City Limits, Bonnaroo, Governors Ball i nie tylko. W rzeczywistości, z dodatkowym elementem interaktywnym, nieodłącznym od transmisji na żywo w formacie cyfrowym (komentarze z publicznością w czasie rzeczywistym), może to - o ironio - zbliżyć zespół i jego fanów bliżej niż kiedykolwiek.

Image
Image

Festiwale, które mogą mieć najjaśniejszą najbliższą przyszłość, mogą być tymi mniejszymi. Spotkania takie jak Huichica, zapoczątkowane przez winiarza szóstego pokolenia, Jeffa Bundschu, jakieś dziesięć lat temu w jego rodzinnej Sonomie. Od tego czasu został rozszerzony na WallWall i dolinę rzeki Hudson. W zeszłym roku WallWallleg z tej serii zawierał doskonałe zespoły niezależne, takie jak Destroyer, Yo LTengo, Allah-Lahs, Fruit Bats, Waxahatchee i inne. Zestawy są akcentowane winiarskim tłem, winami i jedzeniem od farmy do stołu. Sonomleg, pierwotnie zaplanowany na czerwiec, został przełożony.

„Zawsze odchodziliśmy od nazywania Huichic„ festiwalem muzycznym”, ponieważ zaprojektowaliśmy go tak, aby był rozłożony na bukoliczne, otwarte przestrzenie” - mówi Bundschu. „Od samego początku ograniczyliśmy liczbę gości i sprzedaż biletów, aby zagwarantować, że Huichic pozostanie bardzo intymnym doświadczeniem - więc nie spodziewamy się, że doświadczenie naszych gości zmieni się tak bardzo. Oczywiście podejmiemy wszelkie odpowiednie kroki, aby zapewnić naszym pracownikom i wolontariuszom bezpieczeństwo i przestrzeganie wytycznych stanowych i hrabstw”.

Kolejnym dobrym przykładem jest Pickathon na wiejskich przedmieściach Portland. Festiwal ma 20 lat i podczas długiego letniego weekendu przyciąga niezawodny tłum około 3500 osób dziennie. Jest prawdopodobne, że spełni wytyczne CDC, ponieważ układ jest rozległy i zapewnia dystans społeczny. Jest wiele etapów, z których większość znajduje się na świeżym powietrzu, a wiele jest połączonych leśnymi szlakami. Z pewną nowo odkrytą etykietą (6 stóp, ludzie) i zmianą w niektórych bardziej zatłoczonych, choć małych zestawach, takich jak te, które mają miejsce w starej stodole, przedstawienie może po prostu trwać.

„Od samego początku ograniczyliśmy liczbę gości i sprzedaż biletów, aby zapewnić Huichic bardzo intymne wrażenia”.

Ale jeśli chodzi o Summerfest i New Orleans Jazz and Heritage Festivals na torze, coś będzie musiało dać, przynajmniej w tym roku, a być może w przyszłym. Obecnie rozmowa dotyczy już końca wcześniejszych norm społecznych, takich jak biura i transport zbiorowy, jakie znamy. Nadal będziemy razem pracować i dojeżdżać do pracy, ale sposób, w jaki to zrobimy, prawdopodobnie się zmieni. Tak samo będzie w przypadku sposobu, w jaki przyjmujemy występy muzyczne na żywo (w rzeczywistości już tak się stało).

Festiwale prawdopodobnie przyjrzą się zabezpieczeniu przed pandemią, aby zapewnić stabilność w przyszłości. Obecnie nie ma takiej opcji, ale gdy dowiadujemy się więcej o zakresie rzeczy oraz o tym, jakie rozmiary zgromadzeń są dozwolone i kiedy, zasady dotyczące siatek bezpieczeństwa mogą mieć sens, przynajmniej w przypadku niektórych festiwali. Na razie jednak organizatorzy będą musieli przełknąć straty i mieć nadzieję, że jesienią warunki będą wyglądać nieco lepiej.

Ważne jest, aby pamiętać o festiwalu muzycznym, że w większości przypadków jest on czymś trwałym. To jeden, może dwa weekendy w roku. Podobnie jak w przypadku winiarstwa, dostajesz jeden strzał na rok. Wyeliminowanie nawet pojedynczego SXSW ma ogromne konsekwencje ekonomiczne. Załogi, które normalnie pracują przez cały rok, przygotowując takie spotkania, nie robią tego. Muzycy nie otrzymują zapłaty. Nie wspominając już o lokalnych gospodarkach, które mają tendencję do rozkwitu podczas tych krótkich rocznych okien, kiedy dziesiątki tysięcy, jeśli nie więcej, zstępują na ich domeny.

Image
Image

Być może technologia będzie musiała uratować festiwal muzyczny. To może być jedyna bezpieczna droga do odtworzenia doświadczenia, powiedzmy, tańca z 40 000 innych ludzi, aby żyć Daft Punk osadzonym na upalnej pustyni. Rzeczywistość wirtualna i rozszerzona z pewnością może pomóc. Jeśli uda nam się przywrócić Tupaca z martwych, aby wystąpił ze Snoopem, czy nie możemy naśladować spoconego, zapchanego po brzegi otworu ogólnego z twojego ulubionego festiwalu, w domu?

Jako zagorzały fan muzyki, który kocha występy na żywo i namacalne zgromadzenie zainteresowanych fanów, jest to trudna do przełknięcia pigułka. Uważam jednak, że jest zbyt wielu kreatywnych ludzi zainwestowanych w tę instytucję, aby zmienić ją do punktu, w którym nadal nie jest ona zbyt zachęcająca.

Zalecana: