Logo pl.masculineguide.com

Recenzja Ferrari 812 Superfast: Przyziemny Supersamochód

Recenzja Ferrari 812 Superfast: Przyziemny Supersamochód
Recenzja Ferrari 812 Superfast: Przyziemny Supersamochód

Wideo: Recenzja Ferrari 812 Superfast: Przyziemny Supersamochód

Wideo: Recenzja Ferrari 812 Superfast: Przyziemny Supersamochód
Wideo: D3 Ferrari 812 SuperFast 800 Сил! Чуть не разбил Тачку за 25 Лимонов! 2024, Może
Anonim

Dzieci tworzą własne wszechświaty tego, co jest możliwe i rozsądne. Możesz wydobyć twarde liczby i wyjaśnić, dlaczego SantClaus nie może odwiedzić około 1,2 miliarda domów na Ziemi w ciągu jednej nocy, wciąż przypominając pulchnego starca (wyglądałby bardziej jak różowa maź przy takiej szybkości), ale dzieciaku z łatwością pominie wszystkie dowody na bok, ponieważ po prostu fajniej jest wierzyć w fantazję.

Kiedy byłem młody, nie oddawałem cennej wartości intelektualnej magii Świętego Mikołaja - w wieku sześciu lat bez ogródek zapytałem moich rodziców, czy udają najsłynniejszego mieszkańca Bieguna Północnego - i raczej wypełniłem moją wewnętrzną bibliotekę statystykami i funkcjami motoryzacyjnymi. Wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że powinienem podziwiać mężczyzn i kobiety, którzy projektowali i konstruowali te pojazdy, więc pozwoliłem samym samochodom stać się bohaterami. Jasne, na Halloween przebrałbym się za Batmana, ale to tylko dlatego, że nie dotarłbym zbyt daleko po okolicy, czołgając się na wszystkich czterech „kołach” w moim kostiumie samochodowym. Uruchomienie próbne poprzedniej nocy wypuściło przysłowiowe powietrze z moich opon.

Gdy dorastałem, przywitałem marki i ich utalentowany personel w świętym zakątku mojego umysłu (w końcu zwolniło się miejsce na szkołę i inną „wymaganą wiedzę”), ale same pojazdy - zwłaszcza Ferrari różnych pokoleń - nadal wydawały się ponadczasowe i doskonałe w sposób, którego nie potrafiłem wyrazić. Kiedy w końcu mogłem wyrazić swój entuzjazm dla tych samochodowych cudów, wydało mi się to bardziej naturalne niż większość przedsięwzięć. Więc robiłem to dalej.

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Miles Branman / The Manual

Kilka lat w mojej karierze dziennikarza motoryzacyjnego jeździłem moim pierwszym Ferrari - Portofino. Po tak długim oczekiwaniu na to doświadczenie obawiałem się, że nie spełni ono moich oczekiwań. Samochód olśnił mnie bezproblemową wydajnością i kunsztem wnętrza. Potrzebowałem więcej.

Później trafiłem za kierownicę F8 Spider. Z mniejszym lękiem pochłonęły mnie atletyzm i pewność siebie F8. Jako wnuczek F355, F8 był bliższy modelom, o których marzyłem jako dziecko, ale tak gruntownie przeprojektowany, że moja ciekawość pozostała niezaspokojona.

Ferrari 812 Superfast może nie jest 550 Maranello z moich dziecięcych marzeń, ale jest tak bliską reinkarnacją, jak mogę sobie wyobrazić. Silnik z przodu, napęd na tył, wolnossący silnik V12, z sylwetką fastback równie prowokującą, jak każdy współczesny dwudrzwiowy - to mój SantClaus (prawdopodobnie może dostarczyć więcej prezentów niż stary człowiek).

Bez względu na to, ile razy słyszę krzyk Ferrari V12 przez głośniki lub słuchawki, akustyczna ekstaza jest tylko szeptem osobistego dreszczyku emocji. Każda wspinaczka na czerwoną linię Superfast 9000 obr./min jest moim prywatnym koncertem w motoryzacyjnym sanktuarium. Zagraj jeszcze raz.

pełne naciśnięcie przepustnicy powoduje, że wszystkie 789 koni wybijają tylne opony za pomocą tylko systemu kontroli trakcji i zestawu hamulców węglowo-ceramicznych, które je hamują. Pstrykanie aluminiowymi łopatkami zamontowanymi na kolumnie powoduje rozerwanie siedmiobiegowej dwusprzęgłowej skrzyni biegów, gdy mój szyja napina się pod wpływem siły przyspieszenia. Manipulowanie wspaniałą kierownicą z włókna węglowego pozwala pokonywać zakręty 812 tak precyzyjnie, jak pozwalają na to umiejętności kierowcy.

Kiedy w końcu bicie mojego serca wraca z królestwa olimpijczyków w połowie szlaku, dochodzę do wniosku, że moje oszacowanie 812 Superfast i jego poprzedników zawsze było niewystarczające. Wyobraziłem sobie wielkość, ale rzeczywistość jest objawieniem.

Czując inspirację, decyduję się też na coś innego: jeśli pewnego dnia moja córka oświadczy, że biedronka jest jej bohaterem, od razu wejdę na pokład. W końcu mój to nadal samochód.

Zalecana: