Logo pl.masculineguide.com

Dlaczego Ten Weteran Piechoty Morskiej Szkoli Następną Generację Skoczków BASE

Spisu treści:

Dlaczego Ten Weteran Piechoty Morskiej Szkoli Następną Generację Skoczków BASE
Dlaczego Ten Weteran Piechoty Morskiej Szkoli Następną Generację Skoczków BASE

Wideo: Dlaczego Ten Weteran Piechoty Morskiej Szkoli Następną Generację Skoczków BASE

Wideo: Dlaczego Ten Weteran Piechoty Morskiej Szkoli Następną Generację Skoczków BASE
Wideo: Jedź bezpiecznie odc. 850 (hulajnoga elektryczna, UTO, UWR - jak jechać zgodnie z prawem) 2024, Może
Anonim
Image
Image

Trudno jest teraz dotrzeć do Scotty'ego Boba Morgana w odległej wiejskiej Brazylii. Minęły dwa miesiące, odkąd on i jego żona Julia zaczęli pracować w pobliżu strefy zrzutu, „miejsca, w którym idioci uczą się wyskakiwać z samolotów” - mówi ze śmiechem. Ale tak naprawdę to tylko poboczny występ, sposób na spędzenie czasu, gdy nie praktykuje swojej prawdziwej pasji: budowanie, antena, rozpiętość i skoki po ziemi, czyli BASE i uczenie innych.

Na pierwszy rzut oka 34-letni Morgan wydaje się być po prostu kolejnym łajdakiem na świeżym powietrzu, a internet jest pełen skoków, nurkowań i lotów w wingsuitach, które przyniosły mu światową sławę. Ale mieszkaniec San Diego w Kalifornii spędził pierwsze pięć lat w szkole średniej w piechocie morskiej jako kamerzysta bojowy, praca podobna do Jokera w pełnej metalowej kurtce. Przez cały okres swojego zaciągu, który obejmował dwa rozmieszczenia w Iraku, dokumentował wyczyny innych. Teraz, gdy Korpus jest daleko w tyle, weteran wojskowy wkroczył do drugiego aktu śmielej niż pierwszy.

Powiązane przewodniki

  • Najlepsze marki sprzętu należącego do weteranów
  • Poznaj człowieka, który przebył największą odległość w pionie na Ziemi

„Scotty Bob jest jak latająca kula ognia z czułym sercem” - mówi Tyler Lee, dyrektor marketingu i menadżer ds. Sportu w KAVU, jednym z wieloletnich sponsorów firmy Morgan. „Wiesz, że zawsze tam płonie i jest prawdopodobnie jednym z najlepszych skrzydlatych na świecie. Kiedy masz szczęście zbliżyć się do niego i przytulić, możesz naprawdę poczuć jego prawdziwą duszę”.

Image
Image

Większość skoczków BASE na świecie zaczyna i pracuje w jednym z niewielu ośrodków w Europie. Gondole i tramwaje ciągną Cię blisko punktów zrzutu, łatwo mówi się po angielsku, a drogi i pociągi są niezawodne. Z drugiej strony w Brazylii jest prawie odwrotnie: kupowanie sprzętu w kraju jest albo drogie, albo niemożliwe ze względu na przepisy handlowe i podatki, drogi mogą być kiepskie, mówi się prawie wyłącznie po portugalsku lub dialektach, a jeśli chcesz dotrzeć do na szczyt góry, aby skoczyć, musisz uzgodnić z lokalnymi plantatorami kawy, że podwiezie Cię ich ciężarówkami, zanim przejdziesz łokciem przez stado bydła. Może się więc wydawać dziwne, że Morgan wylądowałby tam, w obcym kraju, w którym nie mówi językiem, ale rozpaczliwe czasy wymagają kreatywnych działań: „Jest to trudne z [światowymi] ograniczeniami w podróżowaniu, a do tego znalezienie odpowiedniego klifu”- mówi.

Prawidłowe skakanie i nauka BASE wymaga zwisającej przepaści o wysokości co najmniej 400 metrów, która jest łatwo dostępna, aby można było skakać wiele razy w krótkim odstępie czasu. „Tak naprawdę nie ma tam zbyt wielu miejsc” - mówi, co sprawia, że ekspansja brazylijskiej lokalizacji jest tak znacząca. Ale jest też odmienna w porównaniu do tego, do czego przyzwyczaił się eurocentryczny świat BASE jumpingu. „To nie będzie odkażone” - mówi. „Jest bardziej surowy”.

Jak surowe jest surowe?

„Od czasu do czasu musisz mieć do czynienia z kilkoma przerażającymi zwierzętami” - mówi, wzruszając ramionami. „Jeśli po prostu nie nosisz okularów, nie widzisz węży, pająków i wszystkiego innego. Po prostu idź obok nich”.

Image
Image

Przy tej ciekawej strategii nie jest zaskakujące, że jego uczniowie są daleko od tłumu pakujących się w odrzutowce i uprawiających jogę. Morgan mówi, że przybyli do tego raczkującego przedsięwzięcia z całego świata, w tym wielu z samej Brazylii. To ta ostatnia grupa, w której tak się zakochał. „To trochę tak, jak piechota morska”, mówi, „robią 10 razy więcej, mając 10 razy mniej”. Niezależnie od tego, czy chodzi o doświadczanie życia, czerpanie radości z wykonywanego zadania, a zwłaszcza skoki, rozwinął nową pasję do sportu i przyszłego wkładu Brazylii w ten sport.

Kiedy Morgan mówi o Brazylii, tryska o nowym pokoleniu brazylijskich sportowców trenujących z dala od czujnego oka świata BASE jumpingu. A jeśli chodzi o samą lokalizację (jeszcze nie ujawnioną), uważa, że jest ona znaczącym dodatkiem na arenie międzynarodowej, ponieważ jej łagodny klimat przez cały rok umożliwia skoki przez cały rok, co jest kolejnym kluczem do postępu. „Ilość szkoleń, nauki i potencjału tego sportu w ogóle jest niesamowita” - mówi. „To tak, jakbyśmy znaleźli nowe drzwi do tego, co jest możliwe w skokach do bazy terminala”.

Image
Image

Żona Morgana, Julia, Brazylijka z urodzenia i połowa firmy pary, Bob’s Base Academy, dzwoni do niego z baru, w którym ma wystarczająco dużo sieci Wi-Fi, by móc dzwonić przez Skype do Stanów. Mówi, że wypiła drinka wielkości siatkówki, nazywa się „The Wilson”, i czas zakończyć naszą rozmowę, aby mógł świętować kolejny dzień w raju BASE jumpingu.

Jak wygląda przyszłość? pytamy.

„Będę tu przez następne 10 lat” - mówi.

A jak tam twój portugalski?

Z pewnością studenta drugiego roku, który pyta, gdzie jest łazienka w meksykańskiej restauracji, wymachuje wyćwiczoną frazą, która kończy się na „poco”. Podczas gdy szkoli następne pokolenie Brazylijczyków, jak skakać BASE, Scotty Bob Morgan nadal potrzebuje dobrego instruktora.

Zalecana: