Logo pl.masculineguide.com

Sake Kontynuuje Swój Mierzony, Metodyczny Wzrost Poprzez Rangi Duchowe

Sake Kontynuuje Swój Mierzony, Metodyczny Wzrost Poprzez Rangi Duchowe
Sake Kontynuuje Swój Mierzony, Metodyczny Wzrost Poprzez Rangi Duchowe

Wideo: Sake Kontynuuje Swój Mierzony, Metodyczny Wzrost Poprzez Rangi Duchowe

Wideo: Sake Kontynuuje Swój Mierzony, Metodyczny Wzrost Poprzez Rangi Duchowe
Wideo: Wszelki zabobon jest wypaczeniem postawy religijnej - ks. abp Jan Paweł Lenga 2024, Może
Anonim

Subtelne niuanse między „Junmai” i „Nigori” są trudne do dostrzeżenia w przypadku niedoświadczonych palet, a piękna grafika na większości butelek nie zawiera wielu informacji, chyba że potrafisz czytać po japońsku.

Jednak tradycja i praktyka sake nie przetrwała tysiącleci od nowości. To wyjątkowa kategoria dosłownie przesiąknięta wartościami azjatyckiej kultury picia.

Image
Image

Chociaż dokładne pochodzenie jest kwestionowane, jedną z bardziej rozpowszechnionych teorii jest to, że do tej pory warzono saké nawet 2500 lat temu, kiedy uprawa ryżu stała się powszechna w Japonii. Najwcześniejsze pisemne wzmianki o saké znajdują się w chińskich książkach historycznych z III wieku. Dokumentują picie saké jako tradycję w żałobie.

Kilka tysięcy lat naprzód, a saké nadal jest warzone z tych samych czterech głównych składników: ryżu, wody, drożdży i enzymu zwanego koji. Proces rozpoczyna się od łuszczenia, polerowania i usuwania zanieczyszczeń z ziaren brązowego ryżu. Do ryżu (po ugotowaniu na parze) dodaje się zarodniki specjalnej pleśni, a następnie inkubuje w celu uzyskania koji. Ta mieszanina jest dodawana do startera drożdżowego, który pomaga przekształcić skrobię ryżową w glukozę. Po wyjątkowym procesie fermentacji nowa ciecz jest przesyłana przez prasę w celu jej przefiltrowania. Stamtąd jest pasteryzowany i umieszczany w chłodni w celu dojrzewania. Po różnych opcjach filtracji i postarzania produkt końcowy jest gotowy.

Image
Image

Wracając do Saké Fest, jeden z większych pokazów degustacyjnych pochodzi z SakéOne należącego do Oregonu. Firma z siedzibą w Forest Grove jest jednym z nielicznych producentów na Zachodnim Wybrzeżu i bez wątpienia największym w kraju.

„Jesteśmy na własnej wyspie” - mówi prezes i dyrektor generalny SakéOne, Steve Vuylsteke. Weteran branży napojów pochodzi z rodziny, która założyła jedną z czołowych winnic w stanie, a następnie zarządzał firmą Erath, zanim przeniósł się do saké osiem lat temu. Szacuje, że w całym kraju jest 20-24 producentów, wielu „wielkości garażu”.

SakéOne produkuje lokalnie trzy marki - wszystkie premium - Momokawa, Junmai Gingo; Moonstone, Junmai, który po dodaniu aromatu staje się Junmai Gingo; i g, ich najbardziej aromatyczna oferta. Importują również sześć sake, co czyni ich jedną z większych firm.

Każdy gatunek sake jest stosunkowo łagodny, ale po kilku smakach można zacząć odkrywać niuanse.

Image
Image

Junmai jest najprostszym, przygotowanym z czterech głównych składników. Dwie kolejne klasy Junmai zależą od tego, jaka część ziaren ryżu została wypolerowana. Biegnie aż do Nigori, które jest nieprasowane, niefiltrowane i pozostaje mętne.

Vuylsteke mówi, że poza odmianami, wielu konsumentów nadal pije ją na ciepło lub na gorąco, podczas gdy kilka gatunków jest w rzeczywistości lepszych na zimno.

„Ich doświadczenie nie jest korzystne, a wiele z nich wynika z braku wiedzy na temat tego napoju” - mówi.

Dodaje, że to zachęcające, aby zobaczyć, jak nowi i młodsi pijący piją saki. Było to z pewnością oczywiste podczas Saké Fest, gdzie wielu późnych dwudziestolatków i wczesnych trzydziestolatków smakowało dziesiątki gatunków, od małych producentów ze Wschodniego Wybrzeża po największych w Japonii.

Vuylsteke mówi, że jednym z jego kolejnych wyzwań jest skłonienie amatorów do myślenia poza kuchnią azjatycką podczas łączenia sake z jedzeniem.

„Można go połączyć z niemal wszystkim w całej amerykańskiej kuchni” - mówi. „Nie musisz przestrzegać zasad, takich jak przy doborze wina”.

Image
Image

Będzie także nadal rozwijać edukację, aby skłonić Amerykanów do odejścia od bomby Saka. Widzi klimat na drodze, podobny do dzisiejszego tequilisu, gdzie pijący zamieniają się w sake, popijając drinka, a nie strzelając.

„Będzie więcej intryg” - mówi.

Udowodniono, że niektóre z kolaboracji na Saké Fest już się udały. Firma Portland's Burnside Brewing Co. współpracowała z japońską firmą Shonan Beer nad stworzeniem SakurGose, kwaśnego warzonego z solonych kwiatów japońskiej wiśni, który jest dostępny przez cały rok. To piękny, lekki napar przejściowy dla osób w drodze do świata saké.

Podczas gdy amerykańscy pijący poszukują egzotycznego i nieodkrytego, saké będzie nadal rosnąć z produktu niszowego w jeden z codziennych leksykonów. Słusznie przejdzie od szybkiej strzelanki do czegoś, co można delektować się.

Zalecana: