Logo pl.masculineguide.com

Testowanie Nowych Opon Pirelli P Zero

Spisu treści:

Testowanie Nowych Opon Pirelli P Zero
Testowanie Nowych Opon Pirelli P Zero

Wideo: Testowanie Nowych Opon Pirelli P Zero

Wideo: Testowanie Nowych Opon Pirelli P Zero
Wideo: Pirelli P Zero /// Mercedes-Benz original 2024, Może
Anonim
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Prawdopodobnie słyszałeś, jak ktoś powiedział, że pojazd jest tak dobry, jak jego opony. Heck, nasz zespół Cars mówi to cały czas (w artykułach, na czacie Slack, przed snem każdego wieczoru itp.).

Chociaż to wytarte stwierdzenie jest z pewnością prawdziwe, jest też mgliste. W czym dokładnie? Opony były kiedyś projektowane z myślą o warunkach całorocznych, zimowych i użytkowych. Obecnie jest to nieco bardziej skomplikowane. Przykład: najnowsze produkty Pirelli.

Od czasu wprowadzenia na rynek 30 lat temu linii P Zero jest to sztandarowy produkt włoskiego producenta w zakresie technologii i wydajności. Przez cały ten czas tabliczka znamionowa pozostawała stosunkowo prosta, z zaledwie kilkoma poziomami wydajności. Teraz P Zero nowej generacji Pirelli zadebiutował szczegółowym dostosowaniem, aby lepiej odpowiedzieć na pytanie: w jaki sposób opony powinny uzupełniać naturalne zdolności pojazdu?

Nowa technologia opon

Zanim przejdziemy do podmarek nowego i ulepszonego P Zero Pirelli, przyjrzyjmy się, co zmieniło się w całej ofercie.

Pirelli skorzystał z doświadczenia FormulOne, aby poprawić stabilność swoich najnowszych opon. Technologia F1 Bead skupia się na sztywnej mieszance stopki, która zapewnia szybką reakcję na ruchy kierownicy i lepszą przyczepność boczną. Pirelli twierdzi, że nowy P Zero ma bardziej liniowe i przewidywalne zachowanie dzięki równomiernemu rozkładowi siły podczas agresywnej jazdy. Selektywna mieszanka i ułożenie stopki prowadzi do komunikacji przez kierownicę, umożliwiając kierowcom pchanie samochodów bez nieumyślnego przekroczenia progu osiągów opony.

Anegdotycznie, odkryłem prawdę w tym punkcie, gdy od niechcenia cztery koła dryfują Audi R8 V10 Plus wokół Las Vegas Motor Speedway. Kiedy przyczepność miała ustąpić sile bocznej, otrzymałem wiele ostrzeżeń, które pozwoliły mi przewidzieć i kontrolować poślizg.

Pirelli odniosło się również do mojej osobistej skargi dotyczącej gumy P Zero: długowieczność. Chociaż zawsze byłem fanem wysokich limitów przyczepności P Zero, opony zdają się rozpadać po pośpiechu, zwłaszcza w porównaniu z pucharami Michelin Pilot Sport Cup. Tym razem inżynierowie Pirelli skupili się na bardziej równomiernym zużyciu opon dzięki tak zwanemu profilowi rozszerzonego zasięgu. Dzięki bardziej płaskiej powierzchni, nowe P Zera działają po prostu dłużej niż kiedykolwiek wcześniej. Potrzeba więcej niż kilku okrążeń w Vegas, aby udowodnić twierdzenia Pirelli, ale na razie logika jest rozsądna.

Aby zapewnić wydajność na mokrej nawierzchni, Pirelli dodało więcej rowków powierzchniowych i głębsze, szersze kanały, aby zmniejszyć ryzyko aquaplaningu. Poprawki oznaczają 10-procentowy wzrost zdolności usuwania wody. Teraz w języku angielskim: będziesz w stanie pewniej hamować na mokrej nawierzchni.

Hałas powodowany przez opony to najgorszy koszmar w samochodach luksusowych, a nawet pojazdy inne niż luksusowe korzystają z cichszych opon. Nowy projekt bieżnika Pirelli ma na celu zmniejszenie hałasu w kabinie. Poprzeczne rowki są rozmieszczone tak, aby zakłócać hałas uderzeniowy powietrza. Powstały dźwięk jest transmitowany na różnych częstotliwościach, zmniejszając w ten sposób głośność. Nowy wzór bieżnika działa również w parze z PNCS (Pirelli Noise Canceling System) Pirelli, warstwą gąbki poliuretanowej w oponie, która tłumi drgania.

Wreszcie 15-procentowy spadek oporów toczenia pomaga oszczędzać paliwo. Zmniejszenie wagi i zastosowanie nowych składników o wysokiej zawartości krzemu jest tutaj dobrodziejami.

Każda z tych technologii uzupełnia obecne funkcje P Zero, takie jak wzmocnione ściany opony typu run-flat i gumowe uszczelniacze w przypadku przebicia opony.

P Zero Sport, P Zero Luxury

W przeddzień tegorocznych pokazów Specialty Equipment Marketing Association (SEMA) w Las Vegas w stanie NV, kierownictwo Pirelli ustrukturyzowało przesłanie dotyczące wydajności dostosowanej do potrzeb. Wraz z wprowadzeniem P Zero Luxury i P Zero Sport, Pirelli może dostarczać producentom samochodów lepsze, bardziej szczegółowe wzorce odniesienia dla opon.

Nikogo nie szokuje, luksusowe samochody i samochody sportowe są zaprojektowane z myślą o różnych wrażeniach z jazdy. Zawsze będą się na siebie nakładać, ale generalnie w luksusowych pojazdach chodzi o spokój i wygodę; samochody wyczynowe to, cóż, osiągi. Opony mają dużą rolę do odegrania w tym, jak te samochody spełniają swoje cele, i chociaż zwrotność wpisana w luksusową oponę samochodu jest korzystna, zwykle odbywa się to kosztem jakości jazdy i hałasu. Podobnie samochody sportowe nie zawsze są popychane do granic możliwości, więc łagodzenie szorstkości i dźwięku jest świetne, ale tylko do tego stopnia, że nie koliduje ze zwinnością.

Wprowadzając P Zero Luxury, Pirelli postawiło sobie za cel udoskonalenie jazdy przy zachowaniu przyczepności przy dużych prędkościach. Praktycznie, wzór opony ma głęboko rowkowany zewnętrzny bark, który lepiej amortyzuje uderzenia w nawierzchnię drogi. Z kolei P Zero Sport cofa wyrzeźbiony wzór, aby zapewnić lepsze osiągi. Różnice mogą nie zabrzmieć dramatycznie, ale Pirelli obiecuje, że każda opona lepiej niż kiedykolwiek uzupełnia swoją klasę pojazdu. Niestety nie dano nam możliwości przetestowania nowego wzoru bieżnika Luxury, ale mieliśmy dużo czasu na praktyczne zapoznanie się z bieżnikiem Sport.

Guma spotyka się z drogą

Podczas pobytu w Sin City mogliśmy przetestować nowe opony P Zero All Season Plus i P Zero Pirelli w ich naturalnym środowisku.

Aby właściwie ocenić przeprojektowane opony Pirelli P Zero (ze sportowym bieżnikiem), potrzebowaliśmy odpowiedniego czterokołowego wyposażenia. Na szczęście Dream Racing, sponsorowana przez Pirelli jazda o wysokich osiągach, udostępniła kilka supersamochodów z najwyższej półki, które okrążały tory Las Vegas Motor Speedway o długości 1,2 i 2,4 mili.

Segment z napędem na cztery koła reprezentował Lamborghini Huracán LP610-4 i Aventador SV750-4, Audi R8 V10 Plus i Porsche 911 Turbo. Samochody z napędem na tylne koła obejmowały Ferrari 488 GTB, Mercedes-Benz SLS AMG i AMG GT S oraz Porsche 911 S i GT3. Każdy pojazd osiąga dużą prędkość na bardzo różne sposoby, co dało nam szansę zobaczenia, jak nowy P Zero Pirelli dostosował się do każdej prędkości.

Pirelli podkreśliło, że chociaż każdy samochód miał ten sam typ opon, żaden nie był do siebie podobny. Geometria stopki, sztywność, mieszanka bieżnika i konstrukcja opony zostały dostosowane w oparciu o pożądane przez producenta właściwości użytkowe.

Podczas mojego pobytu na krótkim torze, za kierownicą zarówno Lamborghini Huracán, jak i Mercedes-Benz SLS AMG, zaktualizowana guma Pirelli okazała się niesamowicie lepka w zakrętach, równomiernie przenosząc moc na asfalt. Wejścia przez koło były wywoływane przez elastyczne uczucie wzmocnienia lub rozluźnienia trakcji. Swoją skłonnością do nadsterowności SLS AMG jako pierwszy znalazł i przekroczył limit przyczepności P Zero. Punkt oderwania nie mógł być bardziej płynny, łącząc naturalny obrót samochodu z płynnym ślizganiem, zamiast gwałtownego trzaskania tylnym końcem, gdy przyczepność się poprawiła. W międzyczasie Huracán odmówił poddania się mojemu antagonizującemu zachowaniu. Każde okrążenie wymagało wcześniejszego przyspieszenia i mocniejszego wychodzenia z zakrętów bez najmniejszego cienia konsekwencji (poza większą prędkością na wyjściu).

Po przejściu na większy tor w centrum uwagi znalazły się Audi R8 V10 Plus i 488 GTB Ferrari. Z dwoma 1/8th mile proste do próbki, mogłem właściwie ocenić skuteczność hamowania. Oba samochody osiągnęły prędkość 115 mil na godzinę na dłuższym z dwóch odcinków i oba szorowały z dużą prędkością na długo przedtem, zanim nadszedł czas, aby skręcić w następny zakręt. Dzięki mocnym, konsekwentnym zatrzymaniom byłem w stanie hamować coraz głębiej w zakrętach. Trzeba przyznać, że olbrzymi sprzęt znajdujący się na pokładzie każdego supersamochodu byłby bezowocny w przypadku mniejszych opon.

Zadowolony doświadczeniem firmy Pirelli na suchej nawierzchni, nadszedł czas, aby przetestować nową gumę P Zero All Season Plus na mokrym slalomie. W tym eksperymencie podłączyliśmy do Tesli Model S 70D i Dodge’s Charger R / T. odcinek autocrossowy z przewodem w dół ujawniłby stabilność na zakrętach, a test omijania przeszkód pokazałby zachowanie się w sytuacjach awaryjnych. Nie miałem zamiaru korzystać z całorocznej oferty Pirelli. Samochód elektryczny Tesli chciał mieć podsterowność, a sedan Dodge'a próbował nadsterowności, ale żaden z nich nie wzdrygnął się pod ostrym zakrętem podczas slalomu. Podobnie szybki manewr w celu ominięcia przeszkody nie mógł zakłócić trakcji w żadnym z samochodów.

Idealne dopasowanie

„Jest to przede wszystkim oryginalny produkt” - powiedział podczas prezentacji Pierluigi Dinelli, prezes i dyrektor generalny Pirelli North Americas. „Chcemy idealnie dopasować samochód do opony”. Aby osiągnąć ten cel, Pirelli koncentruje się na projektach wyposażenia oryginalnego bardziej niż na jakimkolwiek innym kanale dostaw. Z ponad 60 homologacjami pojazdów już w księgach dla nowego P Zero, włoski producent opon ma świetny start.

Jako wyposażenie zastępcze, dobra opona może pomóc pojazdowi osiągać lepsze wyniki niż wyprodukowana w fabryce, ale projektując opony specjalnie dla danego modelu, Pirelli może pomóc producentom samochodów produkować pojazdy o niesamowitych ograniczeniach już od pierwszej jazdy. Każdy z badanych przez nas pojazdów odniósł korzyści ze współpracy od podstaw między Pirelli a producentem samochodów, a wyniki były niezwykle dopracowane. To nie jest już jeden uniwersalny świat. Bezpieczeństwo pojazdów, wyrafinowanie i standardy wydajności mają wszystko do zyskania dzięki zestawowi niestandardowych butów.

Zalecana: