Logo pl.masculineguide.com

10 Najlepszych Występów W Przerwie Super Bowl Wszechczasów

Spisu treści:

10 Najlepszych Występów W Przerwie Super Bowl Wszechczasów
10 Najlepszych Występów W Przerwie Super Bowl Wszechczasów

Wideo: 10 Najlepszych Występów W Przerwie Super Bowl Wszechczasów

Wideo: 10 Najlepszych Występów W Przerwie Super Bowl Wszechczasów
Wideo: 10 najlepszych pokazów Super Bowl Halftime 2024, Marsz
Anonim
Image
Image

Półfinał Super Bowl może być równie dobry lub lepszy niż sam mecz piłki nożnej. Co więcej, jest pełen widowisk, rekwizytów i piosenek do śpiewania z największymi muzycznymi nazwiskami.

Tegoroczna wielka gra będzie wyglądać nieco inaczej, ale najważniejsze elementy nadal obowiązują. Dwie drużyny, Kansas City i TampBay, zmierzą się ze sobą, walcząc o tytuł najlepszego zespołu w całej krainie. A wraz z końcem drugiego kwartału muzycy i inni wykonawcy wyjdą na scenę i zapewnią coś niezapomnianego.

Tak zakorzenione, jak show na pół etatu stało się w amerykańskiej kulturze, jest to naprawdę dość nowoczesny rozwój. Michael Jackson zapoczątkował trend headlinerów w 1993 roku (świetny program, ale jeśli nie śledzisz wiadomości, King of Pop został słusznie odwołany) i od tamtej pory jest to temat przewodni. Wcześniej w przerwie występowały głównie marszowe zespoły lub wyprodukowane przez Disneya hołdy dla różnych filmów z regionów świata. W tej epoce jest kilka perełek, ale większość rozmów o chłodnicach wody skupiała się na występach od połowy lat 90.

Podobnie jak najlepsze występy SNL wszechczasów lub najlepsze piwa do zaopatrzenia w lodówkę, jest to lista dyskusyjna. Ale jesteśmy przekonani, że te dziesięć ostatnich meczów Super Bowl z najnowszej historii należy do najbardziej zapadających w pamięć i najwspanialszych do obejrzenia, niezależnie od tego, czy są to powtórki, czy też pierwszy raz świadek.

Różne akty (1967)

Pierwszy w historii pokaz półfinałowy Super Bowl obfitował w różnego rodzaju zabawne nowości. Punkt środkowy między Packers i Chiefs był wypełniony dobrze opracowanymi choreografiami orkiestr marszowych z University of Arizon i Grambling State. Był tam koleś, który latał wśród gołębi w plecaku odrzutowym, występ trębacza Al Hirt i wiele flag machających z drużyn wiertniczych. To ziarnisty materiał filmowy, ale pokazuje, jak bardzo zmienił się charakter występu, od tego, co było w istocie gloryfikowaną paradą zespołów licealnych, do tego, kto jest autorem spektakularnych karaoke.

The Rockettes (1988)

Czego nie lubić w występach z udziałem 88 fortepianów i 400-osobowego zespołu swingowego? Odpowiedź brzmi: nic. Nawet Liberace pokochałby ten występ w przerwie. Został wyprodukowany przez Radio City Music Hall, a nawet zawierał dance rock 'n' Roller Chubby Checker, ubrany w coś, co wydaje się być kulą disco. Temat brzmiał „coś wielkiego”, a sam zestaw fortepianowy sprostał temu i nie tylko. To był romans z klasą, z muzykami w smokingu. Ale lukrem na torcie byli The Rockettes, którzy tańczyli i stukali w gigantyczne klawisze fortepianu we wspaniałym metalowym obuwiu.

New Kids on the Block (1991)

Ten tworzy listę głównie ze względu na swoją dziwność. Plan polegał na tym, aby była to zdrowa, przyjazna rodzinie impreza, tak aby była prowadzona głównie przez dzieci. To dziwaczne połączenie postaci Disneya, piłkarzy, dziecięcych gwiazd i New Kids on the Block. Boysband śpiewa wśród dzieci tańczących przed rekwizytami z zamku Disneya. Czapki z głów dla sieci nawet za spróbowanie czegoś tak słodkiego, mimo że masy zwykle chcą tylko seksownego tańca, eksplozji i gwiazd muzyki pop. To cudownie niezręczne i prawdziwie drapiące głowę, w pozytywny sposób.

DianRoss (1996)

Występ DianRossa z 1996 roku jest dopasowany do sceny, która wygląda jak skate park. Przeglądanie fragmentów swoich hitów jest dość typowe, jeśli jesteś główną gwiazdą podczas wielkiego meczu, a podczas gdy Ross to robi, robi to raczej bez wysiłku. Jej zmiany kostiumów są świetne, jej pozytywne nastawienie jest zaraźliwe, a kościelno-chóralna interpretacja Ain't no Mountain High Enough jest urzekająca. Ross odlatuje z tym, co wielu uważa za najlepsze wyjście z Super Bowl wszechczasów - zwisając częściowo z helikoptera.

U2 (2002)

Najwyraźniej ten zestaw to po prostu dźwięk pop-rockowy. Bono miesza się z wrzeszczącym tłumem i przechadza się na podobnej do wybiegu scenie. Oprócz wysokooktanowej wersji Beautiful Day, zespół zagrał przebój JoshuTree Where the Streets Have No Name. Edge otrzymuje licencję na shred, jest mnóstwo świecących pałeczek, a Bono paraduje jak szalony. To dobre samopoczucie, hymn i patriotyzm, którego Amerykanie pragnęli w świecie po 11 września. Jest też tak wczesny, po części dlatego jest opiekunem. Plus, uznanie dla U2 za ciężką grę.

Paul McCartney (2005)

Paul McCartney jest show podczas tego fantastycznego przeglądu starych hitów Beatlesów. Jest młody i pełen werwy i posiada gigantyczną, świecącą geometrycznie scenę, zaprojektowaną do wielu zdjęć lotniczych podczas romansu. To szczere przypomnienie, jak cholernie utalentowany jest McCartney. Poza setlistą składającą się z czterech utworów (i pewnymi fajerwerkami, bądźmy szczerzy), jest niewiele więcej niż tylko on i jego zespół, którzy rozprawiają się z nim i czasami grają solo. McCartney zakłada fortepian w „Live and Let Die”, wirującym utworze z wieloma częściami, który wydaje się być dostosowany do krótkich okresów uwagi publiczności w przerwie Super Bowl. Kończy Hey Jude, piosenką, do której po prostu nie możesz się powstrzymać, ale krzyczysz podczas refrenu.

Książę (2007)

Powszechnie uważany za najlepszy występ wszechczasów Super Bowl, set Prince'a wciąż wydaje się nadprzyrodzony. Wchodzi w wielkim stylu, z Queen’s We Will Rock You, zanim osiedli się w Let's Go Crazy. Prince nie marnuje czasu na popisywanie się swoimi uderzeniami gitary i jego symboliczne, fioletowe olśnienia na scenie. Być może najbardziej imponujące jest to, że Purple One jest w ciągłym ruchu, nie tracąc ani jednej nuty gitary ani wokalu. Jego połączenie All Along the Watchtower z Best of You Foo Fighters jest zaskakująco płynne. I kończy potężny zestaw Purple Rain, gdy padał deszcz. Trudno to osiągnąć.

The Who (2010)

The Who mieli pokazać, że starzy faceci wciąż potrafią eksplodować niektóre wzmacniacze i niesamowicie ostro kołysać. Zawsze będzie fajnie, gdy zaczniesz biegać z ognistą wersją Pinball Wizard. Krzyczcie na scenę przypominającą statek kosmiczny, krystalicznie czysty zestaw perkusyjny, zręczną harmonijkę i grę gitary Pete Townshenda. Możesz sobie po prostu wyobrazić, że wszyscy nastolatkowie i dwudziestokilkulatek szukają zespołu w Google po występie, zastanawiając się, dlaczego nigdy wcześniej do nich nie wpadli.

Beyoncé (2013)

Spójrzmy prawdzie w oczy, Beyoncé jest stworzona do tego rodzaju scen. Jest wielokrotnie pokazywana, od dowodzenia Coachell do tego niesamowitego zestawu w Nowym Orleanie w 2013 roku. Królowa Bey jest w pełni odpowiedzialna, aż do momentu, w którym całkowicie zapominasz, jaki sport się dzieje, nie mówiąc już o wynikach. Jest iskrząca gitara elektryczna, cyfrowe duplikaty Beyoncé grającej na scenie, a nawet zjazd Destiny’s Child. Taniec jest prawie bezbłędny, szafa doskonale ujawnia, kiedy rozmnaża się na scenie podczas Baby Boy, czuje, że fantazja ożywa. Zgodnie z preferencjami muzyka robi to wszystko przed rozległym i utalentowanym zespołem grającym na żywo.

Justin Timberlake (2018)

Justin Timberlake wykonuje jedenaście imponujących utworów podczas Super Bowl 2018. Jak można się spodziewać, pokaz jest pełen sprytnych ruchów tanecznych i wielkiego talentu w tle. Najważniejsze to wersja Big Band My Love, wersja Suit and Tie wykonana z zespołem University of Minnesotmarching oraz okładka Prince. Kończąc z hukiem, JT zakończył swój występ szalenie zaraźliwym Can't Stop the Feeling. Wydaje mi się, że to najfajniejszy facet na najfajniejszej imprezie w domu, który po prostu robi swoje.

Zalecana: